Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 12/23/17 in Posts

  1. 1 point
    Do pierwszego albumu który bardzo się spodobał, zawsze pozostaje sentyment. Ja mam tak z Imaginaerum. EFMB jest dobrym albumem, problem w tym, że pod względem muzycznym absolutnie nie jest progresem w twórczości Finów. Do tego doszła nowa wokalistka, nie dziwi więc krytyka. Inaczej oceniają słuchacze którzy od początku są z zespołem, inaczej "świeżacy". Endless Forms Most Beautiful ponadto cechuję kompletnie inny klimat i warstwa liryczna niż poprzedników. Rozumiem ludzi, którym najnowszy krążek Nightwish się nie podoba. Z drugiej strony miażdżąca krytyka jest nie uzasadniona. Osobiście, bardzo lubię EFMB, choć widzę niedostatki.
  2. 1 point
    Bo ludzie mają wygórowane oczekiwania, zwłaszcza jak czekają tyle czasu... Do tego jeszcze doszła Floor - niektórzy liczyli na powrót do takiego grania, jak było z Tarją, inni z kolei chcieli czegoś zupełnie innego. Tak naprawdę kompletnie nie było wiadomo czego się spodziewać :D W sumie to niech narzekają. Ważne, że mnie się podoba. I wam :)
  3. 1 point
    To dlatego są recenzje u nas na stronie, żeby była jakaś przeciwwaga dla tony bzdur w necie. Kiedyś czytałem recenzję EFMB, gdzie autor napisał, że nie dosłuchał płyty do końca, gdyż mu się nie podobała, ale podejrzewa, że nic ciekawego dalej nie było... Natomiast trzeba powiedzieć, że w prasie EFMB dostało dość dobre recenzje, mniej więcej podobne do IM. Ciekaw jestem, jak ostatni album będzie postrzegany za ileś lat. Przypomnijmy, że Once zostało mega zjechane i niemal zrównane z ziemią po wyjściu, a po latach stało się ósmym cudem świata i klasykiem. :D
  4. 1 point
    No właśnie... Floor nijaka? Wydaje mi się, że to Anette była nijaka, poza Scaretale. Dużo chaosu w TGSOE? W sumie mi też się tak wydawało, ale tylko po pierwszym przesłuchaniu. "Nie sposób nie zachwycić się kompozycjami "Edema Ruh"(...)" - nie przepadam za tym utworem, to zależy od gustu, ale skoro autorowi przeszkadza "nadmiar" (przynajmniej według niego) folku i brak powrotu do korzeni, to czym tu może się zachwycać? Brakuje mu potężnego wokalu, ale na Anetkę nie narzekał? A jakby album był drugim Oceanborn to też źle, bo autoplagiat? Nightwish się zmienia. I dobrze :)
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.