Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 07/23/13 in Posts

  1. 5 points
    A ja was zadziwię i powiem, że lubię ten album, na pewno bardziej niż Wishmaster i Oceanborn. Mogę nawet zrecenzować traki, jeden po drugim (po swojskiemu, ale zawsze coś ;)): 1. The Poet and the Pendulum - prawie 14-minutowy najtłiszowski gigant, najlepszy twór na płycie. Nie mam pojęcia czy to podróbka "GLS" z Once czy jak - według mnie jest to utwór o wiele lepszy (zabijecie mnie za to, tak wiem, jednak "GLS" specjalnie nie przypadło mi do gustu). Kompozycja dosyć chaotyczna jednak bardzo mi się to podoba, szczególnie fragment "Dark Passion Play" z Marco na wokalu - 10/10 2. Bye, Bye Beautiful - jeden z potworków tej płyty. Popowe brzmienie sprawia, że utwór to istne "Wish I Had an Angel 2.0", do tego teledysk o którym nawet się nie będę wypowiadał... 6,5/10 3. Amaranth - przyjemny klimat, miłe dla ucha, skoczna melodia i łatwy tekst - oto rola singla. 8/10 4. Cadence of Her Last Breath - ciężki oddech... Klawisze... Bębny... i gitara. Jednak z tym ostatnim się nie zgodzę - gitara nie gra tak jak powinna. Twór ten jest pseudo thrashowy za to nadrabia głosem Olzon, która wczuwa się w tekst. Jednym słowem miała wyjść piękna, a powstała bestia... Z dobrym głosem ;) 5,5/10 5. Master Passion Greed - kolejny pesudo-thrash. Tym razem na wokalu stoi Marco i chórki. Twór chaotyczny, nie jest spójny i brak tu jakiejkolwiek linii melodycznej, jednak do potrzepania głową jest idealny ;) Ogółem 0% najtłisza w najtłiszu... Ale jak na ironię bardzo przypadł mi do gustu. 7/10 6. Eva - piękna ballada, mająca na celu zilustrowanie głosu nowej wokalistki, do tego poruszający tekst i dość dobra solówka. 8/10 7. Sahara - jeden z lepszych utworów na płycie. Ciekawa koncepcja, orientalne brzmienie i dobra aranżacja. Jedyna wada to długość. Nasza pustynia mogłaby być trochę krótsza. 8,5/10 8. Whoever Brings the Night - druga (zaraz po TP&TP) najlepsza kompozycja na albumie. Klimat jest mroczny, gitara wychodzi tu na prowadzenie i pod koniec szaleje w rękach Emppu. Niesamowite wrażenie robią na mnie chóry i uderzenia o tory- wszystko to daje powiew świeżości w porównaniu do poprzednich dzieł z płyty. 10/10 9. For the Heart I Once Had - bardzo poruszył mnie tu głos Anette, która wylała maksimum swych emocji. Zwolnienie tempa pod koniec, gdzie zostaje jedynie wokal Olzon i motyw klawiszowy sprawia, że po ciele przebiega mi dreszcz. Jest to jak dla mnie kulminacyjny moment utworu. Wadą jest tu riff z samego początku - nie pasuje mi w tym miejscu, natomiast w głębi piosenki mi on całkowicie nie przeszkadza. Naciągane 8,5/10 10. The Islander - druga ballada. Jest o wiele lepsza od kompozycji nr 6. Nie brakuje mi tu nic - Nightwish w 100%. - 9/10 11. Last of the Wilds - piszczałki Troya robią za dwóch i komponują się magicznie w tle całej reszty. Fascynujący utwór, zupełna nowość w twórczości zespołu - 8/10 12. 7 Days to the Wolves - taaak... To jedna z piosenek na DPP, które męczę non-stop (zaraz obok traku 1 i 8). Moja trzecia ulubiona kompozycja na tym albumie. Powiew świeżości w postaci połączenia wokalu Marco i Anette. Bębny i gitara w środku są po prostu majstersztykiem. Pod koniec riff leci tym samym tempem, a Jukka przyspiesza na perkusji zmieniając całkowicie klimat + dołączają się chóry i zmienia się aranżacja orkiestry. Geniusz. 10/10 13. Meadows of Heaven - trzecia ballada na DPP. Utwór magiczny, przenoszący nas ciepłym głosem Anette w krainę wyobraźni, fantazji i dzieciństwa. Pod koniec dołącza się chór gospel, a Olzon śpiewa pełną piersią. 8/10 + 14. The Escapist (bonus track) - piękny motyw otwierający utwór i... Bum! Nightwish wybucha pełną piersią. Wolne tempo przeplata się z szybszym, co wypada całkiem dobrze. Pod koniec gitara wieńczy dzieło ostrymi riffami w tle orkiestry. 8,5/10 15. While Your Lips Are Still Red (bonus track) - oficjalnie nie-najtłiszowski numer (bo wyprodukowany wyłącznie przez Holopainen i Hietalę), ale bym był dumny gdyby zamienił się miejscem z "Evą". Marco pięknie wczuwa się w klimat i całość tworzy magiczną otoczkę Nightwsha. 9/10 16. Eramaan Viimeinen (bonus track) = Last of the Wilds z pieknym tekstem, punkcik za wokal z którym ten utwór brzmi lepiej 8,5/10. Ocena łączna ~ 8/10 "Recenzja" całkowicie subiektywna :) Pozdrawiam hejterów DPP, gdyż się całkowicie z nimi nie zgadzam :)
  2. 2 points
    Dom pusty, więc można sobie pozwolić na przesłuchanie wszystkich albumów NW jak najgłośniej się da :D coś pięknego ;')
  3. 2 points
    http://www.magazyngitarzysta.pl/ludzie/wywiady/13280-tarja-turunen.html Proszę świeżutki wywiad z Tarją :)
  4. 1 point
    Emulacja Xp na 7? Pół politechniki tak robi i nie m w tym nic specjalnego. Swojego czasu też tak robiłem, z tym że Xp w 8. Simsy lubię :) Teraz pykam w diablo 2 z modem mediam, herosy 3 i torchlight 2.
  5. 1 point
    Jeszcze w okresie wczesno - nightwishowym Tarja z argentyńskim muzykiem Beto Vazquezem na którego płycie wystąpiła. To Beto ją zapoznał wówczas ze swoim dobrym kolegą i przy okazji producentem wykonawczym płyty, ów kolega zwał się..... Marcelo Cabuli :D
  6. 1 point
    Up Up! (Nastawiłam się na napisanie w temacie do tego stopnia, że prawie sobie konto zablokowałam, bo ciągle w nazwie użytkownika wpisywałam "Lacrimosa" :D). Ostatnio z Lacrimosy sięgam najczęściej właśnie po Revolution i mmmmroczne Fassade (Aporpos trójeczki Stille-Elodia-Fassade Millla pomijając moją bardzo "udaną" argumentację, sprawdziłaś już sobie całą ;) ?) A sama Lacrimosa jest w rewolucyjnej formie :D Miałam ich przyjemność widzieć na ostatnim Castle ♥ Widać było po nich, że świetnie się z nami bawią, idealnie wpasowali się w klimat, a przepływ emocji między zespołem, a fanami jak na tego typu festiwal był wręcz niesamowity. Nie wiem jakim cudem oni selekcjonują te utwory, bo ciężko się wybiera najlepsze z najlepszych, ale było Alleine Zu Zweit, perełka Annie, czyli Not Every Pain Hurts (choć bardzo bardzo liczyłam na to, że pojawi się Senses, które może jest troszkę inne od reszty utworów z Fassade, bo napisała go Annie, ale idealnie wpasowuje się w klimat płyty, takie rozmarzone, eteryczne...). Tilo parę razy chwycił za gitarę, ale nie wiem czy jego zmagania, oprócz atrakcji wizualnej miał nam coś więcej pokazać :D Sam koncert przyrównałabym do bombonierki, gdyż z każdym utworem-czekalodką, można było odkryć kolejny rąbek tajemnicy, ale na moje Lightgestalt musiałam czekać cały koncert, choć z jednej strony to może i dobrze, bo napięcie się budowało niesamowicie. Ogólnie chyba w Polsce lepszej scenerii jak zamek w Bolkowie nie ma dla tego zespołu, a i sam zespół pokazał, że jest idealnym zwieńczeniem 20-lecia festiwalu ;) Link do setlisty(Copycat nie było z powodu opóźnienia^^). http://sv070.sendspace.pl/cache/img/2013/07/17/2c/da2e7339945e4df60ff5dcc.450x450.jpg Lightgestalt (z bisu) http://www.sendspace.pl/file/7c226b2e8e937b91baeb358/lac-cp-2013 Zdjęcie na deser :D (P.S. Stay dark! :D )
  7. 1 point
    http://www.youtube.com/watch?v=N1JGz3m-uso Jak zrzucić żołnierzy z budynków i innych zabudowań?? We wszystkim w czym mamy problem Adrianie.
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.