Jump to content
Evi

Tłumaczenia - Endless Forms Most Beautiful

Recommended Posts

Teraz pozostaje trenować głosy i nagrywać EFMB - Tribute Album po polsku :)

 

Dziękuję wszystkim za wsparcie i ciepłe słowa na oficjalnym forum i na privie. Nadaliście poczucie sensu temu, co robię :). Pierwsze wersy chcę zostawić w oryginale, bo nadaje to nastrój pewnej tajemniczości i zagadkowości

 

MY WALDEN

 

Sain y niwl,

Gaunt y goydwig fwsog,

Gwenithfaen, cen y coed, a’r lleuad,

Un gway f’adenydd I dapestri bywyd

 

Wokół złotych miast uniósł się jasny blask,

W drodze ptasi śpiew, z czekoladą sklep,

Żonglerów, grajków, karczmarzy przymilny głos,

I dźwięki mgły, pachną lasu mchy…

 

Splatam swe skrzydła z przędzy wielu barw,

Lecę wyżej, wyżej, wyżej,

Gdzie dziczy zew!

Splatam swój świat, arras życia rodzi się.

To złoty płomień

W moim Walden!

 

Zakosztuję manny ze wszystkich drzew,

Z wzgórz odległych miód spiję i wino też...

Poranny koncert zielony las gra...

Wita Walden mój wiecznym głosem tak...

 

Splatam swe skrzydła z przędzy wielu barw,

Lecę wyżej, wyżej, wyżej,

Gdzie dziczy zew!

Splatam swój świat, arras życia rodzi się,

To złoty płomień

W moim Walden!

 

Splatam swe skrzydła z przędzy wielu barw,

Lecę wyżej, wyżej, wyżej,

Gdzie dziczy zew!

Splatam swój świat, arras życia rodzi się,

To złoty płomień

W moim Walden!

 

Splatam swe skrzydła z przędzy wielu barw,

Lecę wyżej, wyżej, wyżej...

 

Nie chcę ze świata wymknąć się,

Lecz wiecznie swój własny tworzyć chcę...

 

Na wieki świat mój…

Na wieki dom mój!

  • Like 6

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejna próba wyjścia poza schematy, ale chyba nie tak udana jak "Wishmaster"...

 

ELAN - wersja 2.

 

Tyłek z wyra zwlecz bo wiosna już

swym jęzorem miele jak stary pryk,  

Trawka swoją opowieść snuje też,

Gość się przywlókł, ty wyjdź i szeroko zęby szczerz...

 

Te niebiańskie łąki, gdzie kombajn rżnie,

Woda zimna więc nie skacze nikt,

Znowu jakiś stwór tu przywlókł się,

Wreszcie twoja kolej, więc skacz, i o ziemię rozbij pysk!

 

 

 

Chodź,

Bełta chlać,

Ślepych gnać,

Oni światło zgaszą ci,

Bzdury gryzmol po czasu kres!

 

Chodź

W chmury skocz,

Ścigaj noc

Ona bieg przerwany żre!

Spotkaj mnie gdzie klif wodę tnie!

 

Odpowiedź na pytanie przed gały dasz,

Z suchych liści skręt i już do nieba gnasz,  

Łabędź zmiata i daję nogę mysz,

Botaniczny dziennik pisz, protokołuj każdy oczu błysk.

 

Idź nad morze i zamek piaskowy rób,

Zagraj w karty, oczy postaw w słup,

Niech przyjaciel spokój w końcu da,

Bo piosenkę piszesz, w grafomańskiej męce trwasz!

 

Chodź,

Bełta chlać,

Ślepych gnać,

Oni światło zgaszą ci,

Bzdury gryzmol po czasu kres!

 

Chodź

W chmury skocz,

Ścigaj noc

Ona bieg przerwany żre!

Spotkaj mnie gdzie klif wodę tnie!

 

 

 

Usiądź na meteorycie!

Usadź rzyć, zacznij śnić, z ortodoksów zakpij se!

Wódę pij, tamę umysłu rwij!

Rozpęd weź, leź gdzie chcesz, radość dać i kląć „o psiakość”!

 

Chodź,

Bełta chlać,

Ślepych gnać,

Oni światło zgaszą ci,

Bzdury gryzmol po czasu kres!

 

Chodź

W chmury skocz,

Ścigaj noc

Ona bieg przerwany żre!

Spotkaj mnie gdzie klif wodę tnie!

 

Chodź!

  • Like 2
  • Haha 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeden z moich faworytów na EFMB, przepiękna ballada dla tych, których kochamy w życiu najbardziej i którym wiele zawdzięczamy. Załączam moje tłumaczenie (niedosłowne i nieco subiektywne), które zamierzam w przyszłości wykorzystać jako podkład tekstowy pokazu slajdów poświęconego Rodzicom (z którymi jako dziecko często wędrowałam po górach i lasach, stąd te szlaki i wędrówki ;)

 

Nasz Słoneczny Życia Szlak

 

Wasze plecy niosły mnie

Niedawno zeszłam z nich

Wprost na kwitnącą łąkę

Ścieżką szły za Wami stópki me

 

Mamo

Wciąż przy Tobie blisko ja

Moja dłoń macha zawsze, gdy żegnamy się

Ja - ty, Ty - ja

Trosk, wspomnień i miłości splot

Jedną historią nasz świat

 

Tato

Wciąż przy Tobie blisko ja

Moja dłoń macha zawsze, gdy żegnamy się

Ja - ty, Ty - ja

Trosk, wspomnień i miłości splot

Serca złączone dwa

 

Do domu czas

Wiersz piszmy wraz

Dla Was on - i

wszystko, co w nim

 

Wędrówka ta wciąż trwa

Ku górze miękko pniemy się

Przyjaciół mam w Was zawsze

Dzień nadejdzie, gdy szczyt znów będzie nasz

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przyznam, że utwór ten na początku niezbyt przypadł mi do gustu, ale w miarę upływu czasu zaczęło się to zmieniać. Po przeczytaniu wszystkich dostępnych części "Imienia wiatru", obejrzeniu kilku wywiadów z Tuomasem i kilkunastokrotnym przesłuchaniu piosenki pokochałam ją na tyle, że w chwili obecnej jest ona jednym z moich faworytów w całej twórczości zespołu. Nie ukrywam, że bardzo chciałabym ją usłyszeć podczas CZAD Festiwalu.

Zapraszam na przedstawienie i do śpiewania :)

 

EDEMA RUH

 

Jedną po drugiej zapal świece, nadchodzi noc

Kolejno wchodźcie, teatr pranarodzin dziś dla was gra

W ciszy popatrzcie, jak opada kurtyna z gwiazd

Radujcie serca sztuką, w której drzemie potężny świat

 

Jesteśmy Edema Ruh

Pieśń syren sprzed lat w naszej pamięci trwa

Odżyje w nas baśni czar

Wiersz nasz echem do domu poniesie was

 

Damy wam klucz do otwarcia wszechświata wrót

Ukażemy ocean gwiazd, w którym troski stopią się w miód

Blask zwierciadeł, pocałunków, win smak

Debussy'ego grę wiatru z rykiem morza fal

 

[Refren]

 

Zatańcz wśród gwizdów, w rytm spektaklu, historii

Niekończących się braw

Naśmiewaj z koron smutnych na głowach królów

Refren nucąc ten jeszcze raz

 

[Refren]

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.