Jump to content
Sign in to follow this  
anulka79

Wrażenia po koncercie Within Temptation - Warszawa, Torwar 27.10.2018

Recommended Posts

Gdy rok temu dowiedziałam się o europejskiej trasie Within Temptation z góry założyłam, że muszę wreszcie zobaczyć ich koncert w Polsce. W ramach The Resist Tour 2018, zespół wystąpił 26.10.18 w poznańskiej Sali Ziemi, a dzień później w warszawskim Torwarze. Podczas obu koncertów supportem był Beyond The Black.

27 października w Warszawie było bardzo zimno i wietrznie. Przy tej dość niesprzyjającej aurze, pojawiłam się pod drzwiami Torwaru już przed 14.00. Mimo niedogodności związanych z pogodą, czas oczekiwania na występy zleciał nadzwyczaj szybko. Spotkałam mnóstwo znajomych. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Były podpisy na fanclubowej fladze i rozdawanie pamiątkowych opasek od Polish Dragons. Przygotowałam trochę polskich słodyczy dla WT. Dziewczyny z fanclubu wręczyły je zespołowi, wraz z wieloma innymi prezentami, podczas spotkania VIP.

Nim się obejrzałam, wybiła 19.00. Otworzono drzwi i wbiegliśmy do środka. Poszło szybko - opaski na płytę, kontrola obsługi i już stałam pod sceną! Opłacało się czekać pięć godzin pod Torwarem, by zdobyć takie miejsce! Centralnie, pośrodku, tak jak sobie wymarzyłam.

O 20.00 na scenie pojawił się Beyond The Black. Miałam okazję widzieć ich drugi raz. Młody, niemiecki zespół o symfoniczno-metalowym zacięciu ma olbrzymi potencjał. W dużej mierze za sprawą utalentowanej wokalistki, Jennifer Haben. W 2015 roku, niemiecki Metal Hammer wyróżnił ich tytułem najlepszego debiutu za album Songs Of Love and Death. W tej chwili zespół promuje nowe wydawnictwo: Heart Of The Hurricane. W Warszawie Beyond The Black zagrali znane już utwory takie jak: Lost In Forever oraz czy In The Shadows. Nie zabrakło też premierowych piosenek - Milion Lightyears czy Heart Of The Hurricane. Występ supportu był bardzo energetyczny i żywiołowy. Zdecydowanie rozgrzali publiczność w ten zimny, sobotni wieczór!

O 21.15 rozpoczął się wyczekiwany koncert, na scenie pojawili się muzycy Within Temptation. Migały setki świateł, pojawiły się futurystyczne elementy rodem z kosmosu, coś w rodzaju świetlnych skał przed nami, w tle wizualizacje z nowymi symbolami WT, fragmentami teledysków oraz obrazami związanymi z utworami. Zaczęli Raise Your Banner. W końcu wbiegła Sharon z białą flagą. Podczas utworu wznieśliśmy do góry kartki z napisem We Won't Die Within. To była nasza fanclubowa akcja. Den Adel ubrana była w jasną pelerynę z kapturem oraz czarną suknię z odkrytymi ramionami i srebrnym biustonoszem.

Podczas trasy WT promowali swój nowy krążek - Resist, który ma ukazać się w przyszłym roku. Dlatego w setliście pojawiło się kilka nowych kawałków. Oprócz wspomnianego Raise Your Banner, zagrali jeszcze The Reckoning, Endless War, Supernova oraz Mercy Mirror. Dwa pierwsze utwory znamy z wersji studyjnych, ale moją uwagę i szczególne zainteresowanie wzbudziły Supernova i Endless War. Pierwsza piosenka ma niezwykle chwytliwy refren i linie melodyczną, jest tu trochę elektroniki, ale też element chóru. Ogólnie Supernova to ciekawa aranżacja i duża różnorodność muzyczna. Podobnie jest z Endless War, który momentami brzmi monumentalnie i epicko.

Podczas koncertu w stolicy nie zabrakło też starych, dobrych kawałków. I tak, oprócz nowości, usłyszeliśmy: In The Middle of The Night, Stand My Ground, All I Need, Shot In The Dark, The Promise, Faster, Paradise (What About Us?), The Heart Of Everything, Forgiven, Mother Earth oraz na zakończenie What Have You Done oraz niezwykłe wykonanie Stairway to the Skies. Setlista zadowoliła mnie w 100%!

Najbardziej wzruszyłam się podczas Forgiven, gdy przygasły światła, a Sharon przecudownie zaśpiewała przy akompaniamencie klawiszy. Oczywiście zdarłam gardło przy In The Middle of The Night i What Have You Done ;)! Z dużym zaangażowaniem "dośpiewywałam" fragmenty i solówki Tarji z Paradise (What About Us?).

Najbardziej spektakularne i epickie wykonanie wieczoru to finalny Stairway to the Skies. Sharon zamieniła suknię na zwiewną, białą bluzkę, spodnie i długie buty. Pod koniec utworu wzniosła się na linkach umocowanych gdzieś u góry sceny. Latała niczym anioł w świetlistym kole i zaśpiewała tak, że na samo wspomnienie refrenu, do dziś mam gęsią skórkę! Na zakończenie wysłuchaliśmy soczystej solówki Ruuda. Na scenie pojawiły się snopy dymu. Sharon wraz z zespołem podziękowali serdecznie polskiej publiczności. Wokalistka otrzymała na scenie polską flagę z podpisami fanów oraz wianek z czerwonych róż, który od razu włożyła na głowę. Z uśmiechem i wdzięcznością pozowała do zdjęć. Po tym koncercie pokochałam ją jeszcze bardziej! Przede wszystkim zachwycił mnie jej cudowny głos. Sharon na żywo brzmi fenomenalnie! Ma niesamowitą emisję i skalę, śpiewa czysto, wręcz krystalicznie, "wyciąga" partie bez cienia fałszu. Jej głos przeszywa słuchacza i powoduje przyjemne dreszcze. Oczywiście w pozytywnym znaczeniu tych słów ;).

Tego wieczoru cały zespół zaprezentował się rewelacyjnie! To profesjonaliści, czerpiący wielką radość z grania, doskonale zgrani i przesympatyczni muzycy!

Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy i równie szybko zakończyła się muzyczna uczta w wykonaniu Within Temptation. A zaserwowali nam dania wykwintne i bardzo wyszukane, zaspokajając tym samym apetyty głodnych fanów...

Niestety, po koncercie byłam wyjątkowo zmęczona i wyczerpana. Zdążyłam jedynie kupić w merchu plakat zespołu i szybko pożegnałam się z przyjaciółmi. Przeszczęśliwa odjechałam do domu.

Jednym słowem - koncert był PRZE-CU-DO-WNY! Nie mogę się doczekać kolejnego! Niestety, przyjdzie mi poczekać nań przynajmniej do czerwca przyszłego roku. Oby ten czas zleciał jak najszybciej :)

vxG9guu.jpg


mrd0iJN.jpg


UYWvAaJ.jpg


K1zDaYx.jpg


kzz6ROe.jpg


DrAIhGs.jpg


tRgryG1.jpg


PxGf3QS.jpg


nhn8jX4.jpg


REVWdXl.jpg


EldILZh.jpg


ixmTRVp.jpg


hg6aHWJ.jpg


0YcIZYj.jpg


Galeria z koncertu WT c.d :)

1GDN8pk.png


JarqllD.png


EFM3el7.png

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Taka pamiątka z 27.10.18! Wybaczcie, że moja relacja z koncertu Within Temptation pojawiła się dopiero teraz, ale jak mawiają: "lepiej późno, niż później" ;). Napisałam ją kilka tygodni temu i zalegała w szufladzie, aż do dziś. Dużo się u mnie działo i jeśli chodzi o relację, musiałam przyjąć inną kolejność, ze względu chociażby na koncert NW w Polsce. Mam nadzieję, że wybaczycie. Szczególnie wszyscy fani WT, do których z resztą sama się zaliczam, bo od lat Holendrzy notują u mnie bardzo wysoko i należą do ścisłej czołówki ulubionych zespołów :)

gz2onFz.jpg

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.