Jump to content
Maciek

Hala Wisły, Kraków 2008

Recommended Posts

Koncert krakowski z Dark Passion Play Tour raz, że miałem niemal pod nosem, a dwa wcześniej było spotkanie z zespołem w media markcie. Była to jak na razie dla mnie jedyna okazja porozmawiać z zespołem na żywo, najdłuższą pogawędkę uciąłem z Marco :). Przyznam się szczerze, że jak tak przychodzi do rozmowy z idolami muzycznymi, których zna się tylko z płyt, filmików i zdjęć, to aż człowieka lekko muruje, a myśli same uciekają z głowy..

Jesli chodzi o sam koncert to wybrałem się na niego z koleżanką, miło było też spotkać różnych znajomych z całej polski. Aby wejść do hali trzeba było odstać swoje w kilkugodzinnej kolejce. Na początku grał Pain i przy całym moim szacunku do Petera Tägtgrena jako producenta, to ich jednostajna muzyka to był nomen omen ból dla moich uszu.

Po muzyce z Pasji, która była intrem, Nightwish wyszedł na scene i zaskarbił sobie publiczność przez cały koncert. Wszyscy, którzy ma podstawie filmików z youtube myśleli, że Anette słabo śpiewa po koncercie musieli zrewidować swoje zdanie, bo brzmiała rewelacyjnie, przez cały koncert nie uświadczyliśmy jednego fałszywego dźwięku. Hala była wypełniona praktycznie po brzegi. Nagłośnienie w hali Wisły tradycyjnie nie było najlepsze, szczególnie bas był zbyt mocno wyciągnięty do przodu kosztem gitary Emppu, niemniej nie zaburzyło to dobrego wrażenia jakie zrobił zespół. Set zawierał mieszankę kawałków z DPP, jak i starych rzeczy typu Wishmaster czy Wish I Had An Angel. Miłym akcentem było to, że w pewnym momencie Remo z Artrosis współpracujący podówczas z Mystikiem, wyszedł na scene i wręczył zespołowi złotą płytę za sprzedaż DPP w Polsce.

Ludzie szaleli, skakali i aż się człowiek nie spostrzegł, a to już koniec. Takie koncerty przeżywa się (niemal) raz w życiu, ale wszystko co dobre szybko się kończy…lecz w głowie miałem ten koncert jeszcze przez najbliższy tydzień. Nightwish dał naprawdę mistrzowskie show, pełne energi i doskonałej interakcji z publicznością. Każdy kto obawiał się w jakiej formie jest Nightwish po zmianie wokalistki, po koncercie mógł stwierdzić, iż w doskonałej :).

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jedyny raz, kiedy na koncert wybrałem się aż do Krakowa.

W sumie najlepiej z niego zapamiętałem... bolące nogi, bo też sporo się nachodziliśmy z częścią ekipy. Potem było jeszcze długie stanie przed halą, a w rezultacie niezbyt byłem w stanie skupić się na koncercie. Pamiętam jednak, że po wszystkim spotkałem Ciebie i zamieniliśmy kilka słów ;)

Potem była integracja w Towerze i wreszcie długie oczekiwanie na pociąg powrotny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.