Jump to content
Sign in to follow this  
Nightfall

Creek Mary’s Blood

Recommended Posts

"Creek Mary’s Blood"

 

Soon I will be here no more

You’ll hear the tale

Through my blood

Through my people

And the eagle’s cry

The bear within will never lay to rest

 

Wandering on Horizon Road

Following the trail of tears

 

White man came

Saw the blessed land

We cared, you took

You fought, we lost

Not the war but an unfair fight

Sceneries painted beautiful in blood

 

Wandering on Horizon Road

Following the trail of tears

Once we were here

Where we have lived since the world began

Since time itself gave us this land

 

Our souls will join again the wild

Our home in peace ‚n war ‚n death

 

Wandering on Horizon Road…

 

"I still dream every night

Of them wolves, them mustangs, those endless prairies

The restless winds over mountaintops

The unspoilt frontier of my kith ‚n kin

The hallowed land of the Great Spirit

I still believe

In every night

In every day

I am like the caribou

And you like the wolves that make me stronger

We never owed you anything

Our only debt is one life for our Mother

It was a good day to chant this song

For Her"

 

Our spirit was here long before you

Long before us

And long will it be after your pride brings you to your end

 

Tłumaczenie -> KLIK

 

__________

Jak rozumiesz utwór? Jego wybrany fragment lub całość? Może jest w nim jakaś wyjątkowa myśl, która jest dla Ciebie ważna?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Jeden z najbardziej odmiennych utworów pod względem tekstu w dorobku zespołu - brak autobiografizmu, nawiązanie do kultury indiańskiej, historyzm, praktycznie nie ma żadnego związku z Europą. Podmiotem lirycznym jest Indianka, tytułowa Mary, której w żaden sposób nie da się utożsamić z autorem. Liryka zwrotu do adresata, forma opowieści, można rzec - pieśni.

 

 

Soon I will be here no more

You’ll hear the tale

Through my blood

Through my people

And the eagle’s cry

Krótki wstęp do opowieści.

Podmiot liryczny na zawsze opuszcza krainę swych przodków, jednakże wie, że jakaś jego cząstka tu pozostanie - Indianie czuli silną więź z przyrodą, starali się żyć w harmonii z naturą, uważali się za jej część. Chce, aby adresat poznał opowieść o stracie, która dotknęła jego lud i wymienia sposoby, w jaki może to zrobić - jego krew (zdaje mi się, że chodzi o więź nadawcy i adresta lub ich prawdopodobne pokrewieństwo), jego plemię (inni przekażą), lament orła (zwierzaka symbolizującego wolność - ujrzy stratę w zachowaniu zwierząt, wyglądzie otoczenia).

 

The bear within will never lay to rest

Metafora. Przeszłość i pamięć o niej nigdy nie znikną - Indianie na to nie pozwolą (niedźwiedź to symbol siły, a w sen zimowy zapada wiele zwierzątek - z pewnością został użyty tu celowo; Indianin jest jak on - silny, ale niekoniecznie fizycznie; jego siła może tkwić właśnie w pamięci o przeszłości).

 

Wandering on Horizon Road

Following the trail of tears

Odniesienie do teraźniejszości podmiotu lirycznego. Indianin jest wędrowcem. Podróżuje po obcej ziemi, mając przed oczyma linię horyzontu. Jednocześnie podąża szlakiem łez - podróż myślowa, pogrążenie się wśród bolesnych wspomnień. Aczkolwiek szlak łez może też oznaczać trud samotnego podróżowania po równinach.

 

Był wstęp do opowieści, był i refren. Teraz czas na samą opowieść.

 

White man came

Saw the blessed land

We cared, you took

You fought, we lost

Not the war but an unfair fight

Sceneries painted beautiful in blood

Odwołanie do historii. Jak mówi Wikipedia, Europejczycy zaczęli kolonizować tereny zamieszkiwane przez Krików gdzieś pomiędzy XVII a XVIII wiekiem. Wysiedlenia Indian dokonano w pierwszej połowie XIX wieku przez Anglików - białych ludzi. Gdzieś na początku XIX wieku miała miejsce wojna między Krikami a Anglikami, którą oczywiście przegrali ci pierwsi; wiadomo, jak w tamatych czasach wyglądało uzbrojenie Indian - byli skazani na porażkę. Podmiot liryczny ma żal do kolonistów o śmierć swoich przodków, zagarnięcie i złupienie błogosławionej (błogosławiona ziemia w tych początkowych religiach po prostu oznaczała bogatą i urodzajną) ziemi, wysiedlenie, złe potraktowanie. Mówi o tym ze smutnym spokojem.

 

Wandering on Horizon Road

Following the trail of tears

Once we were here

Where we have lived since the world began

Since time itself gave us this land

Tutaj łączy się ze swoimi plemieniem. To, co on dziś robi, Kirkowie robią od zawsze. To było odnośnie pierwszych dwóch wersów, które nieco zmieniły swój sens, jeśli spojrzeć na ich wcześniejsze omówienie.

Trzy kolejne linijki. Indianin mówi o wszystkich Kirkach. Zamieszkiwali te tereny od zawsze. Ale mówi o tym w czasie przeszłym - może odnosi się do poprzedniej strofy (co byłoby typowe dla ludowej pieśni).

 

Our souls will join again the wild

Our home in peace ‚n war ‚n death

Jest pewien, że kiedyś ich dusze zespolą się z przyrodą, która dla Indian jest równoznaczna z domem (silna więź z naturą, a jak to ktoś rzekł - "Dom twój, gdzie serce twoje"). Przyroda, w której obok siebie występują pokój, wojna i śmierć, która jest po prostu wszystkim.

 

I still dream every night

Of them wolves, them mustangs, those endless prairies

The restless winds over mountaintops

The unspoilt frontier of my kith ‚n kin

The hallowed land of the Great Spirit

I still believe

In every night

In every day

Sny podmiotu lirycznego wyrażają tęsknotę za tym, co minęło i już nie wróci - nienaruszoną krainą jego plemienia. Wciąż wierzy, że może to odzyskać, wrócić tam - zapewne stanie się to po jego śmierci, gdy dusza połączy się z duchem przyrody, w co wierzyli Indianie.

 

I am like the caribou

And you like the wolves that make me stronger

Karibu to nie jest renifer, jak twierdzi Evi, tylko jego krewniak.

Motyw myśliwego (wilk - biały człowiek) i zwierzyny (karibu - Indianin). Wilk poluje na karibu, co nie osłabia ściganego, lecz go wzmacnia. Adekwatnie biały człowiek choć pozbawił Krików ziemi, nie pozbawił ich tożsamości (pamiętacie sytuację Polaków na przymusowej emigracji oraz pod zaborami?). Dalej są tymi, kim byli, zaś ich wiara się pogłębiła.

 

We never owed you anything

Our only debt is one life for our Mother

Indianie nie zawdzięczają niczego ludziom. Powinni być wdzięczni tylko Matce, ziemi (w sensie: przyrodzie w miejscu, które zamieszkiwali Krikowie), za to, że otrzymali życie.

 

It was a good day to chant this song

For Her

Wyjaśnienie adresta i koniec pieśni Indianki. Adresatem jest ziemia. A sama pieśń - wyrazem szacunku i uwielbienia do niej. Także tęsknoty za nią. Nadziei na powrót. Zaznaczeniem, że Krik pamięta o przeszłości swego ludu. O swej tożsamości, o tym, kim jest.

 

Our spirit was here long before you

Long before us

And long will it be after your pride brings you to your end

Nasz duch, czyli przyroda, bo Krikowie się z nią utożsamiają. Ona była pierwsza. Później byli Krikowie. Następnie biali i oni są tam dalej. Indianka sądzi, że duma zgubi białego człowieka. Tego rozwijać nie będę - zbyt dużo pisania.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.