-
Content Count
1150 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
6
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by Ancient
-
Zdrowa, szczęścia, pomyślności, wszystkiego najlepszego :).
-
O jak mogłem zapomnieć Zakupiłem taki bajer :D
-
Miałem napisany spory post, ale wolałem go skasować. Ja swoje zdanie przedstawiłem, ale dalsze pisanie do ściany mnie nie interesuje. Istnienie czegoś takiego jak szkoła, polityka, kościół czy możliwość rozwoju fizycznego jest okej, ale cała budowa tych przedmiotów nie jest właściwa. Obecna stan świata jest nie fajny, ale na serio nie ma co biadolić, no śmiało weźmy się zbierzmy zacznijmy jakiś temat na serio. Wierzcie mi ja nie muszę być zależny od tego kraju. Czy nikt nie zdaje sobie sprawy, że w ten sposób się nie rozwija, a raczej cywilizacja? Czy nikomu się nie chce zadbać o przyszłość dla innych? Każdego dnia staram się myśleć czy dobrze postępuje. Pamiętać by w przyszłości te moje przemyślenia przekazać potomkom. Ale gdy widzę ludzi narzekających, a czasem mi mówiących, że się mylę, wtedy patrze na ten świat, przypominam sobie o tym ile nienawiści, przemocy, ignorancji, nietolerancji w nim. W jaki sposób mam sobie odpuścić swoje przemyślenia, że nawet ty nie zechcesz czegoś zmienić, a tylko pisać, że jest źle. Jak możesz na siebie patrzeć, jak możesz ze sobą żyć. Skoro twierdzisz, że się mylę zmień coś na swój sposób i zobaczymy jakie będą efekty, albo nawet daj trochę spokoju i nadziei, by móc znaleźć innych którzy zechcą zrobić coś właściwego. Dziwię się, że potraficie myśleć o innych twierdząc, że przejmujecie się ich losem. Te moje przemyślenia nie ochronią na pewno mojej rodziny w przyszłości skoro mają żyć w takim świecie. Ten temat to kolejny temat typu "Mój drogi pamiętniczku, politycy to złodzieje" jeden wielki pamiętnik obywatelski zwyczajne zaśmiecanie. Może czas uznać, że wypisywanie się w tym, jest dla mnie bez celowe. Może wreszcie sobie zdacie sprawę, że trzeba działać, nie narzekać. Jeśli to jednak było obraźliwe to zdecydujcie się na to, że nic tu w ogóle nie pisałem. To jest tak jak ktoś lubi bajki pisać to je pisze, a jak rozwiązywać problemy to je rozwiązuje. Ale ktoś kto narzeka i innych nie chce słuchać to zawsze będzie z tyłu. Czyli pospolity żołnierz, liczący na swobodę w domu. Ja wiem w jakim temacie się udzielać w kwestii bajkowej, ale ten temat to nie jest dla mnie bajka, tylko życie i zamierzam je zmienić. Uznajcie to za ostrzeżenie przed światem który nadchodzi i nie będzie łatwo się od tego uwolnić.
-
Tylko aktywność fizyczna w szkole nie służy niczemu. Ogólnik, no nie wiem. Nie wiem jak to jest gdzie indziej. Uważam że każdy nauczyciel powinien pozwolić uczniowi na samodzielne myślenie, by ślepo mu nie wierzyć. W razie gdy się obawiamy, że nauczyciel nas wprowadza w błąd, nauczyciel powinien pozwolić nam na takie podejście. Ja wiem, czyja to sprawka w nauka lekcyjna. Ale program nauczania jest tak zbudowany, że czasem się nie da. Takie rozwiązanie, by jednak należało wprowadzić. Ja nie wiem, że nie muszę tego tłumaczyć, ale chciałem z tego fragmentu wybrnąć i wyjaśnić o co chodzi.
-
wiem nauka chodzenia Sensem by było gdybyśmy się coś nauczyli na w-f Kierowanie, a no nie wiesz jakie: macie to zapamiętać i nie podważać. Człowiek się najlepiej uczy gdy sam wszystko odkrywa. Nauka w szkole powinna się odbywać jak dyskusja, nauczycie przedstawia fakty potem czas na pytania. Okej, wiem że nie masz gimnazjów w pobliżu. Tak stwierdzam fakt, że dla nas gim z profilami to za wiele. Wszyscy nie wiedzą co będą robić w życiu, a po za tym może się zmienić decyzja i co wtedy.
-
Tak wypukłe, ale na tym zdjęciu nie stwierdziłbym czy dmuchane. Może widać, ale to słabe zdjęcie. Widać tam chyba zagięcia. Ciekawe co robiła na scenie z czymś takim, bo tańczyć by się nie dało, bo by się od razu zmęczyła.
-
Czas niemowlęcy, ja nie wiem kto tak dopasował pojęcie. Nie chętnie dopisuje ten off, ale wiek niemowlęcy dotyczy też obserwacji, zresztą tak na serio to przez całe życie się tak uczymy, nie wiem dlaczego to ma się tyczyć niemowląt. Poznawanie nowych technik, czyli szkoły na przykład karate. Ja nie chce jakiejś zielonej szkoły. Po prostu w danej miejscowości szkoła powinna zacząć uczyć, nie kierować. Religii i w-f w szkole mówię nie, bo nie widzę żebyśmy w jakiś sposób dzięki temu się rozwijali. Niech ktoś mi da choć jeden powód który stwierdzi że zdobywamy na nich nowe umiejętności i wiedzę, nie taką dla nas, ale dla naszego przyszłego rozwoju. Gimnazjum ma być zlikwidowane ponoć, a liceum jest profilowane chyba od zawsze. Profilowanie gim za mądrzy to wszyscy nie są żeby już wiedzieć co będą robić w życiu. Jest reforma na podział historii, gimnazjum ma czasy do wojny I, a w liceum jest od wojny I. margoQ chyba ci przed ostatni cytat zepsuł. Omówiłbym lepiej system polityczny, ale jakoś wrzucanie sterty tekstu, mi nie w smak Dzień wolny w tygodniu roboczym. Jaki dział? : -Polityka -Szkoła -Religia -Rodzina
-
Beatka - kobieta północy :) Ja to jakby nie patrzeć często się hartuje w domu takiego ciepła nie ma, ogólnie też mało choruje.
-
@margoq teraz to wytchnienia nie dajesz :D Co do herezji nie mówiłem o księżach, sam się staram uważać, że jest dla nie których nadzieja, ale o zasadach w kościele. Jak ja dawno używałem tych przykazań Dzień święty święcić Nie ma czegoś takiego dla mnie każdy dzień jest święty, a skoro ktoś widzi w tym obowiązek chodzenia na nauki kościelne to ja się tak nie chce stosować. Szanuj matkę i ojca swego Właśnie na tym się skupiłem. to jest niegodne skoro moi rodzice nie ukazują wobec mnie szacunku. Staram się o to by nie obrażano ich imienia, ale tak to mogę wobec każdego, więc o czym to przykazanie ma świadczyć. To są przykazania które powinny w nas samych się rodzić, a nie z religii naszych przodków. Dlaczego forma rozmowy ci nie odpowiada, jest znacznie efektywniejsza wtedy będzie można się przekonać ile tak na prawdę wiemy. No co do tej figurki, a gdyby tak pomyśleć o tym jak o materialistycznym podejściu, dlaczego formy techniczne mają ukazywać nam boga to jest tylko prezentacja, wizja, ale nie coś co powinno nas zbliżyć do tego boga. Jeden JP II był dobry, ale jakoś byłem za młody i bez dobrego przekonania, żeby wnikać w jego nauki, jednak wierze w to co mówisz, ale jednak słyszałem wielu uważa, że tylko ważna dla ludzi powinna być więź psychiczna. Uczyć się przez ruch, znaczy poznawać nowe techniki, niczym samego siebie. Ośrodki rekreacyjna, to raczej kwestie społeczności w danej miejscowości. W gimnazjum nie ma profilu :D Ale się na wałkuje tego eheh System polityczny, każdy ma zwyczajną prace każdy taki pracownik może być teraz politykiem. Raz w tygodniu może załatwić sobie dzień wolny i może debatować. Albo jestem dzisiaj zmęczony albo nie ma siły tyle pisać, chyba za dużo wymyślam, wolałbym to podzielić trochę bo ledwo ogarnąłem. Na prawdę nikomu się nie chce o tym porozmawiać w inny sposób, tylko się upisać.
-
Przecież widzę, że się boisz głosić herezje wobec kościoła. Po za tym zasady panujące w kościele nie wszystkie są zgodne z człowiekiem, nie okazują mu dostatecznej możliwości doświadczania życia oraz obrażają go. Niestety prawda jest taka, że rodzice potrafią wykorzystać swój status wobec dziecka. Faktem jest że są ważni w naszym życiu, ale to nie powód by pozostać im wiernym, bo jak każdy muszą sobie na to zasłużyć. W przypadku rodzin które nie okazują sobie innych wartości jak miłość czy szczęście. Uznawanie kazań za naukę jest błędne, zwłaszcza samo słowo "kazanie". Nauka kościelna powinna się odbywać jako rozmowa. A obowiązek uczęszczania do kościoła to tylko powinna być możliwość, jak ktoś w coś wierzy to sam powinien się martwić o swoje postępowanie bo wtedy się czegoś nauczy, a to że będzie bliżej figurki to nie sprawi, że się znajdzie bliżej. Chcą tej obecności w świątyniach, a uważają że bliskość fizyczna między ludźmi, jest zbędna, to chyba jakaś pomyłka. Szkoła nie wydaje mi się taka krystaliczna, bo szkoły są różne, a jakie w nich panują zasady są takie same. Rozwój fizyczny i mentalny to są bardzo ważne kwestie, dlatego powinny być po za systemem naukowym, albo trzeba zmienić sposób nauczania. Biegać, chodzić, czy nawet zrobić rozgrzewkę każdy się nauczy. Powinniśmy się uczyć, a nie kierować się tym co inni wiedzą, bo wtedy nie ma rozwoju tylko jest powtórka. A wiecie dlaczego wszyscy mówią, że w-f to fajny przedmiot, bo się nie muszą uczyć. Znacznie lepiej by było gdyby religia jak i w-f, były wykonywanie, jako element społeczny, w postaci ośrodków. Przedmioty w szkole podstawowej: Przyroda, Historia, Język, Matematyka, są najbardziej odpowiednie. W połowie tego systemu powinno się udostępnić takie przedmioty jak informatyka, filozofia, sport. Potem oczywiście szkoła z konkretnymi profilami, z tymże zamiast nam zamykać drzwi do innych profili powinni dać możliwość nie jednej szkoły średniej. 1. Dzieci, by się zajęły nauką w szkole. Badania poglądów, rozwój sportowców. 2. Podniósł by się rozwój duchowy. Musieli byśmy rozmawiać, nie prawić kazania, wtedy byśmy się dowiadywali o wiele lepiej co jest właściwe. 3. Podniósł by się rozwój fizyczny. Bez ocen każdy mógłby wreszcie robić to co mu wychodzi dobrze, zero presji, każdy by się czuł swobodnie. System w politycznych wyborach powinien być taki jak chemia gazowa, wtedy każdy jest w ruchu. No zróbmy grupę oporu.
-
A to przepraszam czcionka coś mała i nie wyraźnie widać na monitorze.
-
To ma być piano. Ale dziady, takie to sam sobie mogę zrobić.
-
Może czasem, albo wina kompa, na tym też mam tyle kart ile zwykle.
-
No zostały 2 miejsca w ekwipunku :D Potem jedziemy dalej.
-
To, że elektroniczna muza jest to nie znaczy, że jest źle. Po za to nie wina elektronicznej każdy chyba wie jaki gatunek jest najgorszy, nie będę się krył, że to chodzi o artystów z rap, pop i discopolo. I są też artyści niepoprawni w naszych ulubionych gatunkach. I nie lubię jak ktoś mi mówi że posiadanie słuchawek w uszach jest jakieś dziwaczne, bo ja się różnie od rówieśników. A technologia jest też cennym nabytkiem, ale to ludzie nie potrafią się z nią odchodzić. A na fb totalna masakra. Jeszcze wcześniej to było nk. A telewizja nam dokłada Dlaczego ja, Trudne sprawy, Pamiętnik z wakacji i jeszcze jakieś na tvn( się skurczybyki dorzuciły) . Jest coś gorszego od samozagłady, to co dziś się dzieje między ludźmi. Bieda nasuwa mi się myśl o Robin Hudzie. Przydało by się mieć jakichś bohaterów w naszym świecie. Podanie rączek, fajnie, dlatego chce stworzyć wspólnotę. Na przykład taki Woodstock, daje dużo szczęścia i nawet uczy, ale jest lekko nieokrzesany, choć zawsze fajnie jest mieć takie miejsce równości międzyludzkiej. Polityka, szkoły, kościół i tak dalej, mają zły system wartości. Ale tak na serio sam kategoria dobro zło, jest generalnie do niczego, jeśli komuś zależy na zmianach nie ruszy mózgownicą i zacznie o tym myśleć i badać to, bo samo narzekanie nic nigdy nie da. 1. Sobie mówię, że każde doświadczenie to cenna lekcja i nie powinien krzywdzić kogoś, czy się wyładowywać na czymś, na kimś tylko dlatego, że jest mi źle, staram się to przemyśleć. 2. Staram się pozwalać sobie na zmiany, współpracować z innymi. 3. Liczę na to, że ktoś da mi możliwość rozwiązania problemu, dojść do słowa, anie rozkazywać czy mówić że jestem uparty, albo nie moja sprawa, albo że jestem za młody lub się zwyczajnie obrażać. 4. Zawsze wiem, że się zmieni coś we mnie. 5. Gdy będę wychowywał dzieci, będę starał się być dla nich przyjacielem. 6. Nie stosuje pustych warunków. A to, że Tusk złodziej, a to i nawet ktoś potrafił się uczepić nawet Kaczyńskiego. Albo te radio "Maryja", tyle potrafili na robić, a się przejmowali, a nie. Nie było narzekań. Wszyscy by chętnie nagadywali, ale jak trzeba się za coś zabrać to sam to trochę porobi i ma to w nosie, albo powie, a co ja mogą, albo już mam dość. Łatwo nie ma, trzeba myśleć, nie narzekać. Tak to już jest jak chcemy coś zmienić, musimy zacząć kombinować, realizować swoje pomysły, bo nigdy nic się nie zmieni. Nikt nie ma odwagi, to ja zapytam, Komu się chce coś zmienić? Kto chce wreszcie myśleć, nie zachowywać się jak potulny żołnierz? Czy chcecie szukać sposobów na zmiany? To jesteście zemną, że tak spytam? No chyba, że każdy woli, tak jak jest. To mam nadziej, że te narzekania go nie dopadaną kiedyś, bo jak można w taki sposób żyć, ja sobie tego nie wyobrażam. I tylko jeszcze jedno to, że sobie ponarzekacie, to jest nędzna strata czasu, albo ruszycie dupsko, albo siedźcie dalej, jak ci politycy.
-
Oczywiście znam ten komunika z przeniesieniem, ze wszystkich nie mal forów, chyba nie powinien takich problemów sprawiać :) No skoro to robi problemy wstawianie okienka z filmikiem z jutube, no nic trza poklikać. Jak upoluje ten kod to podeśle. Jestem na innym kompie stacjonarnym i nie mam problemów, internet tu jest wolniejszy :D
-
Odetchnąć, ej aja nie wiem o co chodzi, ale ty niedobra jesteś, no nic Chyba zczaiłem wszystko :D Co znaczy "upadając tutaj"?
-
Jak sobie włączę stronę to mi chyba z minute pokazuje znak ładowania. A najdłużej się ładuje "Teraz nastąpi przeniesienie do wyników wyszukiwania", na tym właśnie przykładzie zauważyłem, że długo się ładuje. Strona się załadowała i włącza mi się to co trzeba, i wtedy wszystko jest załadowane, ale musiałem długo czekać przy tym przeniesieniu. Czasem wyświetlają się fragmenty kodu.
-
A kto jada barszcz z uszkami, w zwykły dzień ? Zawsze się zjada uszka, a potem zostaje barszcz :D Jak to pije to mi tak kwaśno w gardle, że nie mogę.
-
Dziex za entery. A tak z ciekawości się zapytam, czy są jakieś problemy z trensferem, bo mi na przykład strony się długo ładują. No chyba, że wszyscy mają więcej niż 2 mb, bo ja mam tylko tyle. To pewnie tylko ja to widzę. :/
-
To taki git nie jest, liczy się nastawienie :) Ja zawsze sobie mówię, że każde doświadczenie daje mi jakąś naukę :) Jak to mówią: Co cie nie zabije, to cie wzmocni. Po za tym nie chciałbym myśleć, że moje przemyślenia, by były dla mnie takie szkodliwe, jak są to się dowiem, a jeśli się nie dowiem to nie będę żył w spokoju. Tylko chwile są negatywne na rożny sposób, życie zawsze jest właściwe. Poczucie się szczęśliwym nie tylko jest chwilą radości, ale tym co się dowiadujemy z życia, bo wiemy jak mamy sobie radzić.
-
Dla mnie wszystko jest git, e tam jakiś przycisk :D A nie działa, bo nie ma połączenia, o tym to zapomnieli, toż to nie dorzeczne :D Szkoła generalnie, prostolinijnie do "d*p*".
-
Ja się nie sprzeczam, a rozwiązuje problemy. Staram się dojść do porozumienia. W szkole nie, ale po za szkołą. Co do boga to tekst o nierówności, a w szkołach każdy się tak potrafi zachowywać, zwłaszcza gdy uważa, że jest silniejszy. Nie lubię sportu, ale nie w każdej kategorii, tylko tych brutalnych, podobają mi się nie które style walki. Nie przepadam za piłką, ale to nie znaczy, że bym nie chciał sobie pograć dla zabawy. Jakbyś chciała wiedzieć to lubię jeździć na rowerze. Nic nie omijam, odpowiadam na wszystkie pytania, staram się przypomnieć o tym co napisałem. No ale jak ktoś mi mówi, że nie dążę do rozwoju no to jak mam na to odpowiedzieć. No skoro mam żyć w społeczeństwie w którym się nie równo traktuje ludzi no to coś nie halo, jeśli lubisz nie równe traktowanie to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać. Ja liczę na równość i swego zdania nie zmienię.
-
To nie chodzi o mój problem tylko o to, że inni nie potrafią się powstrzymać o złego traktowania słabszych. To pewnie jak coś ktoś umie najlepiej to się uważa za boga. I tak ma być bo wtedy jest dobrze. :D A możesz mi powiedzieć gdzie napisałem, że jest niepotrzebne!!?? Ale wiem ty już wiesz na mój temat wszystko spoko, jest czego ci gratulować. No pewnie napisałem wątek i pisałem w nim o rozwoju, a teraz niby stwierdzam, że nie ma co się uczyć, to chyba kto inny się zapomina, bo ja lubię rozwój. Widzę, że omijasz sporo faktów które napisałem.