-
Content Count
339 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
8
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by prostreet94
-
Coś w tym jest. Na twoim rysunku Tuomas ma mokre włosy, dlatego wydają się one niemal proste. Naturalnie jego upierzenie jest lekko skręcone. Ta cała "aura", okalająca obrazek (m.in. świece, ciemne tło) nadała mu majestatyczny charakter - stąd moje skojarzenie. Nie zauważyłem tego, ale może faktycznie kompozytor Nightwish jest ogólnie podobny do Jezusa. Mam pytanie odnośnie twojej grafiki. Rysując Tuomasa, korzystasz z jego zdjęć? Czy masz może już w pamięci, tak dobrze jego rysy, że nie musisz korzystać z pomocy tego typu? :) Znam osoby, które po dokładnym zapoznaniu się zdjęciem, potrafią je narysować zupełnie z głowy. Dla mnie to mistrzostwo.
-
Tuomas za bardzo przypomina Jezusa :) Ogólnie ciekawy projekt
-
Ciężko jest ustalić dogodny termin 25 czerwca wyjeżdżam do pracy i zostaje tam do końca września ;) Evi nie dasz rady wcześniej? :)
-
Jeśli zlot byłby w czerwcu, to myślę, że i również ja bym się pojawił :)
-
"Jeszcze dzień najwyżej dwa" (Góralska kapela) . "Let's Drink" "Vodka" (Korpiklaani). Gdzie ty jesteś? (Luxtorpeda)
-
Proponuję nową grę, zaczerpniętą z filmowego forum. Dream Emporium, ma niedobór interaktywnej rozrywki, stąd mój pomysł na ten wątek. :) ZASADY 1. Osoba podaje kategorię/motyw związaną/y z muzyką. Obok w nawiasie wpisuję dowolną liczbę całkowitą. 2. Najlepiej by następny uczestnik zabawy, podał taką ilość utworów, by zgadzała się ona z liczbą w nawiasie. Może podać mniejszą ilość; wówczas osoba która jako ostatnia poda utwór, będący z kolei numeracją, tą która odpowiada liczbie w nawiasie - wygrywa. 3. Podane przez gracza propozycje muszą być związane z kategorią. PRZYKŁAD: Wygrywa Uczestnik 2, który zadaje kolejną kategorię. Gdyby Uczestnik 1 podał 10 utworów, to on by wygrał :) ______________ Zaczynam :) KATEGORIA: Utwory, w których pojawiają się skrzypce, jako instrument (21) :) EDIT: Mała zachęta z mojej strony :) Gra jest bardzo ciekawa. W szczególności, gdy liczba podana w nawiasie będzie naprawdę spora (może to być nawet 1 000). Dzieląc się naszą wiedzą muzyczną; segregując ją kategoriami - możemy stworzyć wielki indeks utworów. Jeśli w ciągu tygodnia nie będzie odzewu, usunę wątek - nie ma sensu zaśmiecać forum :)
-
Przyzwyczaiłem do Sleeping Sun (i może nawet mi się podoba?!). Od początku głosowałem na Moondance (i z tego co widzę), kawałek ten odpadnie. W kolejnej rundzie zagłosuję na Swanheart, ponieważ dla mnie utwór ten jest "za słodki" :)
-
Szczerze przyznam, że rzadko oglądam konkursy tego typu. Słowo "Eurowizja" kojarzy mi się z dwoma wielkimi zespołami - głównie z szwedzką grupą ABBA. Mam też w pamięci, spektakularne zwycięstwo Finlandii z 2006 r. Zawsze twierdziłem, że ten konkurs jest skierowany, głównie do odbiorców muzyki popularnej; której może nie to, że nie słucham - po prostu, nie identyfikuje się z nią. Tegoroczne propozycje (a przynajmniej te, przedstawione w finale) były moim zdaniem mało odkrywcze. Moją uwagę przykuła piosenka z Holandii (bardzo fajne, proste gitarowe granie) i Szwajcarii (skrzypce/wokal). Polska propozycja podobała mi się tylko ze względów patriotycznych (ubiór i taniec). Z kolei wygrana Austrii była dla mnie szokiem (może nie mój klimat?). Najgorsze utwory, zaserwowała nam Francja i Białoruś.
-
Ostatnio słucham dużo utworów zespołu ABBA. Wrzucę, to co każdy zna :)
-
Uczyłem się 3 lata niemieckiego (w liceum) i nic nie pamiętam - podobnie jak ty, z małym wyjątkiem: nie znam żadnego słowa w tym języku. Jedyny język jaki umiem to angielski :)
-
Po to jest forum, by prowadzić luźne dyskusje ;) Wracając do edukacji. Kraje zachodnie skupiają się bardziej na szkoleniu wybranych jednostek, polegającym na szlifowaniu danych talentów. To co najbardziej nie podoba się większości w naszym szkolnictwie to przymus uczenia się czegoś bezużytecznego. Przykładem, może być konieczność przyswojenia wiedzy, dotyczącej skomplikowanych działań matematycznych. Nie wykorzystamy jej w życiu codziennym. Mimo to musimy, przez nią przebrnąć. ...tak; nienawidzę, nie rozumiem i nie zdam całek
-
Premiera teledysku "Pusta studnia". Do realizacji wideo, grupa zaprosiła swoich fanów do Poznania. Na planie, pojawiły się osoby z całej Polski. :) [video=youtube]
-
Podoba mi się. Szczególnie skrzypce :) Coraz bardziej lubię ten instrument. Sam jestem zdziwiony, że takie zestawienie przemawia do mnie.
-
Poziom nauczania w naszym kraju jest bardzo wysoki. Mylisz się. Przynajmniej założenia podstawy programowej. Podam przykłady (żeby nie były to tylko puste słowa jakiegoś forumowicza). USA to pionier ekonomiczny na świecie. W ramach szkolenia nasza nauczycielka od angielskiego udała się do Ameryki. To co wyniosła z najbardziej prestiżowych tam uczelni szczerze ją zaszokowało. Przytoczę jeden przykład. Odpowiednik naszej 4 klasy podstawowej pewnego dnia miał egzamin z matematyki. Pomińmy fakt, że był to test z mnożenia i dzielenia pisemnego. Każdy dostał swoją kartkę. Potem każdy też otrzymał od nauczyciela kalkulator. Dla nas jest to coś niewyobrażalnego?! Dla nich normalność. Podobnie jest w krajach europejskich. Mimo, tak dobrego nauczania mamy jeden z największych wskaźników bezrobocia. Jesteśmy biednym krajem. Dlaczego? Wszystkiemu winna jest polityka. Innym przykładem mogą być emigrujące rodziny. Ich dzieci, są nie rzadko najlepsi w klasie, pomimo barier językowych. Sam mam taki przypadek w rodzinie. Polscy informatycy, to najlepsi informatycy na całym świecie. Pracują w największych korporacjach. Stwierdzenie, że Polska ma niski poziom nauczania jest błędne. Tak jak tutaj już pisałem. Nie chodzi mi o to, by w szkołach czytano tylko i wyłącznie, takie książki jakie lubi uczeń. Chodzi mi o to, żeby były, one pomieszane z taką literaturą, która poszerzy ich horyzonty. Poza tym porównywanie humanistyki z naukami ścisłymi na wstępie razi w oczy i jest czymś niepoprawnym :)* ____________ *To tylko moje zdanie. Nie chcę nikogo obrazić :)
-
W sumie masz rację :) Mężczyźni mogą oddawać krew co 2 miesiące, kobiety co 3. W mojej miejscowości kobiety mają już darmowe MPK od 8 litrów, mężczyźni- dalej od 18 litrów :) (dane które podałem wcześniej dotyczyły Krakowa)
-
Nie to że mam jakiś strach przed igłami, ale też nie patrzę się na moją rękę, kiedy mi ją wkuwają. Pierwszy raz jak oddawałem krew cały czas czułem igłę i bardzo mi ona ciążyła. Idzie się jednak przyzwyczaić :) Tak darmowe przejazdy MPK, to jest coś ;) Dużo mi do nich brakuje i nie wiem czy kiedykolwiek dobiję do tego momentu. Mężczyźni muszą oddać aż 18 litrów krwi (kobiety 15 litrów) :)
-
Oddałem kolejną porcję swojej krwi :) W sumie to już 1 800 ml mojej krwi zasiliło konto CKiK. Od tego roku oddaję ją regularnie co 2 miesiące. Zacząłem się od tego uzależniać. Wszystkim polecam. Uczucie po oddaniu krwi, jest nie do opisania; a w dodatku, zyskuje się jeden dzień wolny od uczelni/pracy :)
-
Zgadzam się z Evi. Nie ma nic złego w czytaniu prostej literatury. Jeśli ta sprawia ci radość, to dlaczego masz na siłę brnąć przez coś poważnego :)
-
Czytając literaturę wojenną napotykamy może nawet i na ciekawe osobistości, czy wyraziste charaktery; jednak w głównej mierze większość tej literatury przypomina jeden wielki podręcznik do historii. Efekt? Przeczytana książka jest szybko zapominana. Zostawmy pobudzanie patriotyzmu nauczycielom od historii. Nie mogę się zgodzić z tym, że szkoła kreuje u nas własną postawę wobec literatury. Odpowiednio zachęcone młode dziecko, może pokochać książkę. Zachowania nabyte w dzieciństwie, są niezmienne. Bzdura! Siedzenie przed komputerem też nie wymaga ruchu i przebywania w towarzystwie; a jednak dużo młodych ludzi tak spędza czas. Według mnie głównym problemem jest szkoła. Ciężko jest znaleźć złoty środek. Tak jak pisałem w innym temacie, sądzę, że najlepszym rozwiązaniem jest książka dowolna. Lektury są potrzebne. Niech więc przeplatają się z tym, co dana osoba chce czytać. Śmieszą mnie też testy dotyczące lektur. W większości przypadków, lepiej zda go osoba, która przeczytała streszczenie, rozumiejąc je całkowicie, niż ta, która pokusiła się o przeczytanie całej książki.
-
Ministerstwo Edukacji oraz całe szkolnictwo propaguje niestety książki, które nie są często ciekawe czy rozwijające wyobraźnię. Mój stosunek do szkolnych lektur, jest zupełnie odmienny. Już od najmłodszych lat wciska się poważną literaturę dzieciom - co tylko pogarsza szerzącą się niechęć do książki. Bo niby, dlaczego mam oglądać film, który nudzi mnie? Albo słuchać muzyki, której nie cierpię? To samo jest z książką. Sam korzystałem ze streszczeń, by w wolnych chwilach napawać się literaturą zupełnie odmienną od tej, którą mi wciskano. Innym z kolei tematem, jest narzucanie interpretacji. Rozwiązaniem, powinna być książka dowolna. Konieczne lektury powinny przeplatać się z książkami, które chcemy przeczytać. ______ Kontrowersyjna opinia- wiem :)
-
Według mnie świadczą o tym słowa: [align=center]Głęboko w konający dzień Stawiam krok na zewnątrz niewinnego serca Przygotuj się by mnie nienawidzić, upadnę gdy będę mogła Ta noc zrani cię jak żadna inna... [/align] Widzimy lekki strach przed miłością; obawę przed kolejnym związkiem. Podmiot sam podkreśla, że nie jest idealny. Patrząc głębiej możemy pokusić się o interpretację słowa noc i jego znaczenia w całym tekście. Tak. W sumie tekst nie ma wątku głównego. Jest chaotycznym zbiorem różnych myśli. Można je połączyć w całość. Nie jest jednak czymś odkrywczym. :)