-
Content Count
2330 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
69
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by PaulaEija
-
Hyvää syntymäpäivää, eksmężu! ;)
-
Trzeci post z rzędu. Masakra. xD Okej, daję Wam wyjątkową okazję poznać moją kochaną Zuzię: http://viikate.blog.pl/2015/10/06/zyjac-na-granicy-absurdu-1-zuzanna/
-
Mam za sobą niezwykle pozytywny wyjazd na spektakl do Wrocka. Sama sztuka była beznadziejna, można ją opisać trzema słowami: chaos, wulgarność i pornografia. (No może to ostatnie to trochę przesada, ale jednak co nieco mogli sobie darować, zwłaszcza, że nadzy aktorzy hasający po scenie nie służyli niczemu poza szokowaniem publiczności; nie czułam się zszokowana, raczej zniesmaczona bezsensem z tego płynącym). Chociaż muzyka, scenografia i kostiumy były świetne. Ale nawet aktorzy się zacinali. A jak weszli Cyganie na scenę... No dobra, nieważne. Miałam napisać, co w tym fajnego. Większość naszej klasy miała od 10:00 konferencję historyczną, ale z przyjaciółką dogadałyśmy się z nauczycielem i poszłyśmy na wspaniałą rozszerzoną matmę z panią T. Najlepsza matma w moim życiu. W dodatku liczyliśmy pochodne. Nareszcie umiem liczyć pochodne! ♥ O 13:00 wyjeżdżaliśmy spod szkoły, przed 15:00 byliśmy we Wrocławiu. Poszliśmy na obiad, a potem na piwo. Żeby było śmieszniej, ledwo wyjechaliśmy za Opole, zrobiłyśmy sobie z dziewczynami challenge, że nie przeklinamy do rozstania ok. 23:00, a za każde (nawet drobne) przekleństwo kara: łyczek soku pomidorowego (którego nie cierpimy). Wiecie, tak, żeby się odchamić, jak jedziemy do teatru. I świetnie się całe popołudnie bawiliśmy. No, a na tej Burzy tak klęli, że się tego słuchać nie dało. Tak więc... bardzo się odchamiłyśmy. xD A dodam, że u mnie w klasie generalnie dużo się klnie i nikogo wulgaryzmy nie rażą. Tam po prostu było przesadzone. Takie typowe przyciąganie publiki na gołą babę i rzucanie mięsem pod przykrywką sztuki współczesnej. Cały wieczór zastanawiałam się, czy reżyser tak zrobił tego Shakespeare'a, żeby się nie namęczyć, a zadowolić snobów, którym się będzie podobało, bo to takie mądre (w ich mniemaniu), że nie rozumieją, ale tego nie przyznają, żeby nie wyjść na nieznających się - czy żeby wyśmiać tę ich postawę. Właściwie to nadal tego nie rozstrzygnęłam. Za to w drodze powrotnej cały czas śmialiśmy się z okropności tego spektaklu. Wyjazd był naprawdę świetny; nie pamiętam, kiedy się tak dobrze bawiłam przez tyle godzin. Ale byłoby jeszcze lepiej, gdyby tego teatru nie było. ;) PS Czuję teraz potrzebę pójścia na jakąś sztukę w reżyserii Passiniego, żeby przywrócić sobie wiarę we współczesną dramaturgię. Może grają coś nowego. A jak nie, to idę na Dziady jeszcze raz. ♥
-
Haha, magia. ♥ Jestem z ciebie dumna. ^^
-
Wybrałabym się z tatą, ale nie wiem, czy mnie stać. Zwłaszcza że będę wtedy już biednym prawie-studentem, który zbiera w resztkach czasu pieniądze na studia. ;)
-
Hmm. To jak skończę trylogię, to obejrzę, żeby się nie martwić, jak się akcja potoczy dalej. ;)
-
Hyvää syntymäpäivää, dziewczyny! :)
-
Nie pamiętam, gdzie, chyba w wątku o EFMB Tour, ktoś wspominał o rockowej płycie papieża Franciszka. Oto i ona: http://kultura.newsweek.pl/papiez-franciszek-plyta,artykuly,371232,1.html ;)
-
Nie pamiętam, o jaki śmigłowiec konkretnie chodziło, ale jest taki genialny cytat z White Collar: ;)
-
Super! Bardzo mi się podoba. Tylko mam jedno drobne zastrzeżenie: jakbyśmy zamknęli oczy na początku, to byśmy sobie za bardzo nie poczytali. ;) Btw. Od zeszłego roku różniczkowanie jest już w 3. klasie liceum na poziomie rozszerzonym. :) Mnie czeka już za tydzień, dwa, więc nie strasz. :P
-
Oglądałam film Złoty Kompas. Skończył się w beznadziejnym momencie i miała być kontynuacja. MIAŁA BYĆ... Może też bym poczytała? Po Wiedźminie i Grze o Tron xD Polecam, naprawdę super się czyta. ;) A o filmie też słyszałam, ale nie widziałam. Dobre toto jest? ;)
-
No i znowu matma, filozofia, Witkacy i lekcje polskiego. To się nie mogło skończyć dobrze. http://viikate.blog.pl/2015/09/28/samopowtarzalna-ludzkosc-krwiozercza-popkultura/
-
Zawsze myślałam, że Pullman jest dla dzieci. Znaczy ten jego Złoty Kompas bardzo przypominał mi Narnię i dlatego niezbyt mnie zachęcał do przeczytania go. Bo jest trochę dla dzieci. Ale to wcale nie wyklucza się z tym, że to mądra książka. No i na pewno nie jest to taka książka młodzieżowa. Raczej taki ponadczasowy, ponadwiekowy typ. A poza tym, Narnia jest super. ♥
-
Źle to ujmujesz. Kucharzysz, żeby nie uczyć się do matury. ;) Bardzo ładnie Ci to wyszło. Aż mam ochotę iść namówić sis, żeby też zrobiła, bo ona potrafi. ;)
-
Bardzo przemyślnie zostawiłam Chłopów w szatni, więc bez wyrzutów sumienia, że leżą na biurku, a ja czytam co innego, zaczęłam Mroczne materie Pullmana. Pierwsze sto stron Złotego kompasu już za mną. Świetnie się to czyta, ma genialny klimat i wciąga. Dawno nie czytałam takiego typowego, dobrego fantasy i dopiero kiedy zaczęłam tego Pullmana, uświadomiłam sobie, jak bardzo mi takiego fantasy brakowało. ;)
-
Też wolałabym inne kolory. Może coś bardziej w kierunku tych beżobrązów ze środka EFMB? Plus czarne tło. Aczkolwiek nie wiem, czy to wyglądałoby dobrze jako cała wizja, bo mogłoby być też za ciemno w sumie. ;)
-
No, to wyciszenie Tonego było strasznie wkurzające. Zresztą Marco też w Last Ride wyciszyli. I z "war" zrobiło się solo Floor, bo chłopców nie było prawie słychać. ;_;
-
Szkoda, że tak mało było Tonego. Piękny był ten Islander i Last Ride z tym "Are you ready for a war?". ♥ Muszą to kiedyś powtórzyć. Np. w Polsce. Za to, że NW nie gra wcale, a Sonata się w Warszawie odwołała na 10 godzin przed. Tak byłoby sprawiedliwie. Kto jest za? ;)
-
Nie spodziewałem się, że tak szybko dojdzie. :) A jednak. ;) Już nawet są prawie całkiem naszyte na torbę. ;)
-
Tak. Tylko oni potrafią wydawać płytę i nie pamiętać, jak ją nazwali. ♥ To prawie przebija ten hit, jak Jukka na EoI zapomniał, jaki jest tytuł Century Child. ;)
-
Johanna wydała niedawno płytę, Ingrid. Można posłuchać na Spotify. Nic nie pisałam, bo ciągle nie miałam czasu przesłuchać. Poza tym, do grudnia ma zostać zakończony projekt 'Noel' z Johnem Two-Hawksem, potem jadą razem w trasę po USA. No i pracują z Tuo, Troyem, Floor i innymi ludźmi nad tym 'Live Leminkäinenem'. To wszystko co wiem w kwestii jej projektów. ;) Edit: a propos tego Noel:
-
Piosenka jest najlepsza. ♥ Podoba mi się klimat tych wierszy, to, że są po angielsku, nadaje dodatkowy walor. Szkoda tylko, że pierwsze dwa utwory są dość nierytmiczne, ale to jest cecha, którą wypracowuje się z czasem, więc nie ma się czym przejmować. Już, won do pracy! ;)
-
Hyvää syntymäpäivää, Błażej! :)
-
No i dorobiliśmy się forumowego Badowskiego, tylko z astronomii, a nie fizyki kwantowej. Czy będzie też fizyka kwantowa? ♥ *grzecznie prosi* Fajny wpis, dobrze się to czyta, no i można się dowiedzieć paru mądrych rzeczy. Czekam na więcej. ^^
-
Przyszła moja nagroda. ♥