Milla

Włączyłam sobie moją playlistę "Feel-good music" na Spotify i spróbuję sobie trochę poskakać po pokoju. Muszę się wreszcie zacząć ruszać. I zgubić "brzuszek". Leci "I Wanna Dance With Somebody" Whitney Houston. [spotify]spotify:track:6lhRpL8CxhAyVGtXc9VVFI[/spotify] HAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAIR!

Czo to kitowcy? Mi się kojarzą tylko z kitem-substancją i Kitem Fisto. :D

Taaa :P Ja to ninją zostać nie dam rady z moją, ekhm, wielką miłością do sportów wszelakich i sprawnością fizyczną, dlatego muszę się pospieszyć z robieniem kariery w muzyce.

Nagle przypomniał mi się mój dzisiejszy sen. A właściwie jego malutki kawałeczek. Śniło mi się, że weszłam na forum, a pod moim nickiem, avatarem i tytułem zamiast "Dreamera" był "Moderator" XD Moze za dużo czasu tutaj spędzam... :D Ale ej no, powinien mi się śnić mój Chris na przykład, bo to na jego punkcie mam aktualnie obsesję... Czemu nigdy nie śnią mi się muzycy? Albo moje obiekty fangirlowania? Tylko jakieś takie dziwne pierdoły? Ja nie chcę rangi moderatora, ja chcę Chrisa ._. Albo Johnnego ._. Albo Sebusia ._. Świat jest niesprawiedliwy ._.

Song Of Myself

Przypomniało mi się, jak kiedyś się na kanale takiego jednego kolesia, który te creepypasty czytał, zasiedziałam. To było takie wciągające, i naprawdę sporo czasu tam spędziłam... A potem w nocy, leżąc w łózku, byłam na siebie za to strasznie wściekła xD

[video=youtube] A ja się sobie drę. A właściwie próbuję. Coś mi siedzi w gardle jakby. Może to cola zalepiła mi struny głosowe.

@up: dopieeeero? :D Flo :3 [spotify]spotify:track:6dXItbmbZTIjXq2s1K9pyy[/spotify]

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=I_DuKw3v8So

Haha, co prawda sesje będę musiała znosić dopiero za parę lat, ale znam to XD "No, to teraz wezmę się za lekcje. Ale najpierw coś zjem. Omnomnomnom. I herbatkę zrobię. Dobra, teraz już naprawdę idę do lekcji. Włączę kompa, żeby puścić sobie muzykę, żeby matma była bardziej znośna. Momencik, wejdę na neta i zajrzę na forum... Mhm, to może odpiszę w 'Czego teraz słuchacie'..." I tak dalej :D

Oj, nie Ty jedna tak masz... Ja też swoje własne twory oceniam dużo surowiej niż twory innych. Traktuję siebie jak wybitną pisarkę, a nie piętnastolatkę-amatorkę, często nawet nie zaczynam pisać, bo uważam swoje pomysły za słabe i banalne. A jak już coś napiszę, to jestem w stosunku do tego bardzo krytyczna. Nie zawsze, ale często. Bo kiedy sobie to coś wyobrażałam, kiedy układałam słowa w głowie, to było dużo lepsze.

Znowu mam to swoje głupie wrażenie, że przez cały dzień nic nie robiłam. Dobra, nie przez cały dzień. Od dwunastej do teraz. Czyli przez cztery godziny. Cztery. Cenne. Godziny. Marnuję życie. ;_____________________________;

[spotify]spotify:album:7LW199Qf6D79oUbfHTJkW1[/spotify] Hm. Stwierdzam, że to jest dobre. A przez tyle czasu znałam tylko "Why So Lonely".

U mnie księżyc :3

[spotify]spotify:track:338lMg9mKUccnqnim9GBwO[/spotify] :happy:

Dziękować :3 Co do gifa: wrzuć go na imgura, weź "edit image" i dalej sobie poradzisz. ALBO: https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=image%20size%20change Poszukaj sobie jakiejś strony. Kiedyś na taką wchodziłam.

Ja zostałam Bjork ^^ A w sygnaturze mam pewne supermegaarcynajprzepiękniejsiejsze oko, no i cytat z "Bigger On The Inside" Amandy Palmer, który musiałam skrócić, bo się nie mieścił.

[spotify]spotify:track:4a26gjktpS0Yoh8bLiwkUT[/spotify]

[video=youtube]

Wieeeem, i czekam :3 Wczesną jesienią... Może mi kupicie na urodziny? 10 września? Sweet Sixteen? Hmm? Żeby mi osłodzić trudne początki w liceum? ^^

Taikatalvi

Też myślę, że to nie za wygodne, ale za to jak wygląda... Chociaż gdyby były trochę krótsze, a tak samo gęste i zdrowe, to moim zdaniem wizualnie wcale nie byłoby gorzej. Ja tam hoduję do tyłka i wystarczy.

Czyżbyś lubiła kolejny utwór, na którym ostatnio się zapętlam? Fruuuuuja ♥ Chrisa męczę równo. Słuchałam go już od paru miesięcy (tylko ajemeksów, Sneaker Pimps dopiero zaczęłam kilka dni temu), i to całkiem sporo, ale teraz jakoś tak mnie strasznie wzięło, że... Ech, bo on jest taki wspaniały, i zdolny, i przystojny, i tak pięknie śpiewa, i w ogóle ^^ W tej chwili znowu słucham K+S. Leci "Skin Vision".

Ale te z księdza są lepsze... :devil: - Awful lot of fat! - Only where it sat. - Haven't you got poet or something like that? - No, you see, the trouble with poets is how will you know it's deceased? Try the priest! :3

No raczej :cool: Mmmmmmmm :-D Mezzanine też całe polecam ^^ Pamiętam, że jak zabierałam się za MA, to też jakoś tak powyższy utwór mi szybko się wkręcił. [spotify]spotify:track:6ggJ6MceyHGWtUg1KLp3M1[/spotify] Jak przyjemnie :devil: "Mezzanine" już przesłuchałam w całości wczoraj. I tamten kawałek mnie uzależnił. Chociaż inne też niczego sobie, np. "Dissolved Girl" to jeden z moich faworytów, i "Black Milk"... Wrócę jeszcze do tej płyty, bo po jednym przesłuchaniu to się słabo pamięta te wszystkie piosenki. [spotify]spotify:track:45vCyInkUWPDqRs8Q7I3X6[/spotify]