Jump to content
Nightfall

Włosy

Recommended Posts

Chciałam sobie zrobić różowy :D Ale nie, pozostaję przy tym, co mam, czyli jak najjaśniejszy blond ;) Cieniami do powiek można sobie pokolorować końcówki, albo zrobić pasemka - zawsze jakaś odmiana i nie pozostawia trwałych śladów :P

Btw - cienie wyglądają dobrze również na ciemnych włosach i też dobrze je widać ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od jakiegoś czasu zamierzałam kupić szczotkę do włosów Tangle Teezer i dziś ją wreszcie kupiłam. Jestem z niej naprawdę zadowolona; świetnie rozczesuje włosy i w ogóle jest super. :)

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja też słyszałam o tych szczotkach i zamierzam kupić, bo świetnie rozczesują włosy i maja wiele innych zalet...Chciałam kupić na Allegro i tam faktycznie sa takie za 50 zł, kompaktowe, rozkładane..Wygląda na to, że są oryginalne. Marja, czy Ty swoją też kupowałaś przez internet?

Wreszcie mam co czesać! Dzięki Waszym radom sprzed kilku miesięcy i zastosowanym kuracjom, które mi poleciłyście, z powodzeniem zapobiegłam wypadaniu włosów i znacznie je wzmocniłam..Muszę chyba jednak podciąć końcówki, bo są suche, trochę się rozdwoiły i nie chcą się układać..Szkoda trochę, ale chyba się zdecyduję na ten krok;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja swoją kupiłam w Rossmannie, za niecałe 40 zł; co prawda nie jest rozkładana itd., ale jest oryginalna. Według mnie jest naprawdę dobra. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Aniu, możesz kupić w Rossmannie albo Hebe za ok. 40 zł, chyba że w ogóle są w promocji. Widziałam też w sklepach z sieci Drogerie Polskie (np. Astor) i katalogu Avon - wszędzie w podobnych cenach. Może lepiej sobie oszczędzić kasy na przesyłce i nerwach, czy na pewno ktoś nie zechce oszukać. ;)

 

Btw. ja ciągle się zabieram za zakup tej szczotki, ale że moja obecna nie jest najgorsza, to czyham na jakąś promocję właśnie. Jak się doczekam gdzieś, to dam znać, jakby ktoś był jeszcze zainteresowany, bo warto. Pożyczałam kiedyś od koleżanki i naprawdę jest duża różnica. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Aniu, piszesz że znacznie wzmocniłaś kondycje swoich włosów. Napisz proszę jakie zabiegi/środki zadziałały w Twoim przypadku?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam dwie takie szczotki, u mnie sprawdzają się przeciętnie - są delikatne dla włosów, ale słabo rozczesują.

 

Znalazłam bardzo dobrą hennę, tylko naturalne składniki. Wczoraj nałożyłam ją na włosy i wyszedł ładny, kasztanowy kolor, polecam :D

 

DSC-0121.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Aniu, piszesz że znacznie wzmocniłaś kondycje swoich włosów. Napisz proszę jakie zabiegi/środki zadziałały w Twoim przypadku?

Po październikowej narkozie postanowiłam działać radykalnie w sprawie włosów, wiedząc, że takowa może załatwić włosy "na amen". Wiedziałam czym to grozi, bo wcześniej w 2012 roku straciłam b. dużo włosów(sic!), stały się słabe i w rezultacie musiałam je obciąć na krótko...Teraz nie czekałam i już w styczniu zaczęłam brać Biotebal. Do nabycia w aptece, 30 tabl. za ok. 25 zł. Codziennie jedna tabletka i tak przez pół roku..W tej chwili już nie biorę..Kilka razy kupowałam czarną rzepę. Po obraniu wrzucałam ją do sokowirówki. Sok i trochę tych "wytłoków' wcierałam głównie w skórę głowy. Piecze i specyficznie pachnie, ale przez to stymuluje i pobudza cebulki. Tylko taki zabieg jest trochę czaso- i pracochłonny. W kwietniu uderzyłam do Was:)! Zaraz zaczęłam stosować kurację jajeczną. 2 razy w tygodniu ucierałam zółtka z cytryną, dodawałam do tego olejku arganowego i nakładałam taką papkę na włosy. Folia+suszarka, żeby podgrzać głowę i wzmocnić efekt. I tak przez 3 miesiące. Przed każdym myciem "wczesywałam" naftę kosmetyczną. Kupiłam taką z rumiankiem. Do tego Bio-Wax. Trochę drogi, bo niewielki słoiczek kosztuje ok. 25 zł, ale jak się dobrze rozprowadziło starczał na 4-5 użyć prawie na całe włosy. W aptece kupiłam jeszcze płyn Loxon 2%..Wcierałam go w skórę głowy raz dziennie tylko z przodu, na zakolach..Tu najszybciej widać ubytek włosów..Zużyłam chyba 4 butelki..

To wszystko stosowałam systematycznie przez ok. 3 miesiące..W efekcie włosy nie wyszły, wzmocniły się..Stały się troszkę bardziej miękkie i jakby trochę grubsze (?)..Tylko ja ich nie podcinałam od roku . A niestety przy farbowaniu pasemek blond końcówki stają się suche i rozdwojone. Włosy nie chcą się układać. Chociaż twardo zapuszczam, to jednak chyba skuszę się na ten krok i odświeżę fryzurę..

Tymczasem dziękuję za Wasze rady! Włosy uratowane:D!

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ostatnio koleżanka z Austrii zaskoczyła mnie włosami typu clip on in. Znajoma ma podobny problem z włosami jak ja - są cieniutkie i nie mają objętości. Dlatego używa ona doczepianych pasemek z naturalnych włosów. Przypięcie zajmuje chwilkę, a jeśli kolor jest dobrze wybrany, to nie sposób zorientować się, że to doczepione włosy. Namówiłam ją, żeby też mi przypięła, oczywiście kolor był nie dopasowany, ale po raz pierwszy miałam tak dużo włosów na głowie ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

A teraz ja zgłaszam się z problemem. Niesamowite elektryzowanie. Próbowałam już niemal wszystkiego: maski, odżywki, cuda na kiju... No nic to nie dało. Tangle teezer troszeczkę pomógł, ale też niewiele. Niedawno stosowałam kurację na wypadanie i teraz nieco odrastają mi włosy. No i te krótsze dranie przy głowie niekiedy tak wyglądają jakby mnie prąd kopnął -.- Nawet jeśli zbiorę je w kucyk lub w warkocz to i tak wyłażą i robią się z nich takie mini loczki. W gorsze dni wyglądam jak rozczochrany Tuomas .-.

Ratunku! ;_;

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie używam jej, więc nie wiem ale słyszałam, że do takich włosów jest świetna. Widzę, że można ją kupić w cenie zwykłej suszarki, więc nie ma tragedii.

 

 

"Jest to funkcja, którą do niedawna trochę lekceważyłam. Szczerze mówiąc myślałam, że to taki trochę „pic na wodę”, który tak naprawdę nic nie daje. W tej chwili muszę przyznać, że się myliłam. Włosy po wysuszeniu Remingtonem są bardziej błyszczące, gładkie i nie puszą się tak jak wcześniej. Jak na razie nie mam też najmniejszych problemów z elektryzowaniem się włosów– podejrzewam, że to właśnie za sprawą jonizacji, pomimo tego, że noszę czapkę i tak jak wszyscy przebywam w ogrzewanych pomieszczeniach" -> cytat z bloga Anwen :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

To ja mam takie pytanie - czy ktoś z was wie coś o keratynowym prostowaniu włosów? Ostatnio chodzi za mną zamiar odłożenia sobie pieniędzy na taki zabieg, ale nie znam nikogo, kto by mógł mi powiedzieć SZCZERZE, z doświadczenia, ile taki efekt się utrzymuje. Może znacie kogoś, kto coś takiego robił, lub sami mieliście taki zabieg?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Evi, moja córka Marita- fryzjerka, mówi tak: "jak ktoś ma dobry środek i umie wykonać zabieg, to efekt jest zachwycający". I wszystko jasne:)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Beatko, a czy ona się może orientuje jak długo może utrzymać się efekt?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Evi, napisałam Ci wiadomość na facebook. Marita prowadzi grupy fryzjerskie gdzie udzielają się specjaliści z całej Europy, wielu znam osobiście bo jeżdżą z programami/warsztatami po Polsce i czasem mnie odwiedzają. Są w grupie odpowiedzialni znawcy tematu dlatego polecam:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moja koleżanka sobie to robiła i powiedziała, że utrzymuje się ok. pół roku, a jak myje dobrym szamponem (wspomniała, że dziecięcym) to i 8 miesięcy.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

tumblr_lny2ktPY941qejkrwo1_400.jpg

 

Wiecie może, co zrobić, żeby mieć takie włosy?

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

tumblr_lny2ktPY941qejkrwo1_400.jpg

 

Wiecie może, co zrobić, żeby mieć takie włosy?

Albo takie.... :happy:

images?q=tbn:ANd9GcQVABKfu9nf8L2MoaRT4JeqvV6k_KzDVuPRI6p6Rb7J8kUt9wQWzkZtgQ

Wydaje mi się, że z takimi włosami można się tylko urodzić.... :-(

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

tumblr_lny2ktPY941qejkrwo1_400.jpg

 

Wiecie może, co zrobić, żeby mieć takie włosy?

Trzeba być Marco Hietalą ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wierzę Wam, musi się jakoś dać zrobić takie :D Paula, czemu nie polecasz?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje włosy też są naturalnie takie napuszone i wcale tego nie lubię... Jest ich dużo, ciężko je dokładnie wypłukać z szamponu, suszenie zajmuje zbyt wiele czasu, włosy są ciężkie i latają we wszystkie strony (a najbardziej na oczy)... Człowiek chyba nigdy nie jest w pełni zadowolony z tego co ma i chce czegoś innego, czego mieć nie może :D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Strasznie się plączą, bez tony lakieru to nawet nie ma co zostawiać rozpuszczonych, w ogóle się ich prawie nie da rozczesać... A jak się jednak decyduje na rozpuszczone, to, żeby za czymś wyglądały, trzeba je co chwila poprawiać, układać na nowo, w rezultacie czego robią się oklapłe i wyglądają jeszcze gorzej... Przynajmniej ja tak mam. ;)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.