Jump to content
Sølvi

Zapodaj nutę

Recommended Posts

[video=youtube]

"Epickości" mierzyć się nie podejmuję :P

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

 

I lyrics polecam sobie przeczytać.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Maciek - Jestem pod ogromnym wrażeniem tego utworu, praktycznie przez cały czas miałem ciarki. Cudowne chóry już na początku, stopniowe wchodzenie instrumentów, świetne gitary (szczególnie jedna solówka), bardzo wzruszający i piękny tekst i oczywiście piękne partie skrzypiec. Utwór przeepicki, nie mam słów po prostu. Poprzeczka naprawdę wysoko postawiona, ciężko będzie przebić!

Adrian - Rzeczywiście piękny soundtrack, bardzo fajne partie skrzypiec. Plusik się należy.

Ares - Epicki, niesamowity, znowu mam ciary :D Już od początku wiedziałem, że będzie świetny. Świetnie spleciony śpiew operowy z męskim głosem i z growlem. Nie muszę mówić, że skrzypce bajeczne. Kolejny faworyt! Ogromny plusik się należy.

Sami - Skrzypce i pianino... chyba nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Plusik!

Freyja - Wstęp mistrzowski!!! Bardzo fajna, lekka (no może to złe określenie, ale nie mogę lepszego znaleźć) kompozycja, bardzo przyjemnie się jej słucha, cudny operowy głos. Tekst piękny!!! Zdecydowanie duży plusik! Kolejny faworyt!

Naevey - Fajny, z powerem, ogólnie bardzo lubię folk metal. Jako że przyjemnie się słuchało, to też łap plusika :D

Milla - Zdecydowanie się wyróżnia na tle innych, zupełnie inny od reszty, ale to w sumie nie wiem czy dobrze czy nie :D Mi się podoba całość, skrzypce na plus i ogólnie ciekawy utwór :D

 

Stanęliście wszyscy na wysokości zadania i mam ogromny dylemat... Nie wiem kogo wybrać... Maciek, Ares, Freyja... Kurde, chyba rzucę jakąś trójstronną monetą... No ale dobra, dzisiaj postawię na kipiącą epickość i idąc za sygnałami od ciała (czyt. ciarki) wybieram Maćka! Zapodawaj :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Okay, dzięki.

No Lacrimosa to zespół zjawisko. Choć gra coś w okolicach metalu symfonicznego, to przez różne wpływy i czynniki oraz inne korzenie nie jest częścią tej popularnej sceny i w gruncie rzeczy wśród fanów połączenia metalu i klasyki jest znany zazwyczaj tylko z nazwy. Mimo że robi tego typu muzykę z absolutnie najwyższej półki. Na palcach jednej ręki policzę grupy, które są w stanie tworzyć na podobnym poziomie (na czele z NW), z takim kunsztem aranżacyjnym, szlachetnością i pięknem. Jak się później słucha większości symphonic metalowych bandów, to się wydają nieraz miałkie. Jak Ci się spodobało, to sprawdź sobie choćby Elodię - a nie pożałujesz. :)

 

 

A ja poproszę o coś z poezji śpiewanej (Kaczmarski, Gintrowski, Grechuta, Turnau itp.) To nie muszą być akurat Ci wykonawcy, mogą też być inni. No i oczywiście bez powszechnie znanych hitów. Dodam, że także z tych wymienionych panów nie wszystkie utwory znam, więc możecie mnie zaskoczyć. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nawet całkiem lubię ten utwór, ale ten tekst to dopiero coś :) Nie słuchałam innych z tej ich płyty, gdzie śpiewają Baczyńskiego, ale może powinnam.. :)

 

[video=youtube]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiecie co, zmieniam w ostatniej chwili. Pewnie to zły pomysł, ale co tam.

[video=youtube]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zgodnie z zasadami, żeby można było oceniać, to muszą się pojawić przynajmniej 3 utwory...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko cztery osoby, no okay. Ciężko oceniać, bo prawie same covery, czyli w zasadzie nie powinny tu być, lecz w temacie o coverach. Niestety wszystkie te covery są słabsze od oryginałów.

 

 

Sami - Jedyny autorski numer i przyznam się szczerze, że całkiem dobry. Mela Koteluk ma intrygującą barwę i w ogóle jest milutka. :D Kawałek ma klimat. Na plus.

 

Milla - To w ogóle jest cover coverów, no może gdyby to był na polski przełożony Brel i tyle, to bym uznał, ale były wcześniej inne (i lepsze) polskie covery, że wspomnę tylko Edytę Geppert i Raz, Dwa, Trzy. Nie przekonuje mnie to. Poprzedni utwór przy takiej stawce byłby poważnym kandydatem do zwycięstwa. :P

 

Izzy - Opania śpiewający Brela. Spoko, ale nie przepadam za tym utworem w oryginale, więc i polska wersja też niezbyt mnie kręci.

 

Arrow - Kolejny cover. To jest bardzo sympatyczny kawałek, ale nie ma w ogóle tego napięcia znanego z wykonania Kaliny Jędrusik.

 

 

Wychodzi na to, że wygrywa Sami. :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

To ja poproszę o jak najcięższy metal, ale z czystym, klasycznym wokalem. Żadnych growli, krzyków i tym podobnych :)

 

Ktoś jeszcze w ogóle gra np. black metal z klasycznym wokalem?

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

 

Nie wiem czy napewno o to ci chodziło, ale mam nadzieję ze się spodoba (:

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

Troszkę wątpię, by zasługiwało na wygraną, bo wokal trochę hm..., ale muzyka jest piękna.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moc się zaczyna w 3 minucie, ale myślę, że z tą poczatkową częścią utwór brzmi ciekawiej ;)

 

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Obecnie nie mam innej możliwości, niż net w komórce, wiec wybacz brak linku.

 

Arcturus - Collapse Generation

 

Za dużo sobie facet nie pośpiewał ale łupanka jest ^^

Share this post


Link to post
Share on other sites

Naevey, trochę to za lekkie jeszcze dla mnie :)

Błażej, to jest dobre... Black Sabbath znałam z tych bardziej mainstreamowych rzeczy... ale to jest dobre. To śpiewa Ozzy? Brzmi całkowicie nie jak on...

Maciek, też trochę zbyt hardrockowe... Fajne, ale były lepsze :)

Lawenda, Megadeth, piosenka-przebój, odkładam zespół do zapoznania się z nim w przyszłości ^^

Marcin! Ghost to jeden z moich faworytów, strasznie mi się podoba sposób w jaki robią show wokół swojej muzyki. A samą muzykę też bardzo lubię :>

Ala, Panterra! Też mocny kandydat na wygraną, jest mooc!

Kirk, no Grave Digger to dopiero jest moc! Dobre to jest, na pewno będę do tego wracać :)

No i na koniec przyszła Freyja i pozamiatała. Tak wygrałaby Pantera albo Grave Digger, ale po przesłuchaniu tego magicznego zespołu, którego nazwę widzę pierwszy raz w życiu, stwierdzam, że to najbliższe mojemu założeniu :)

 

Freyja, zapodawaj :)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziękuję, dziękuję :D

No tak, awangardowy metal i Arcturus w okresie "wychodzenia z blacku" = The Sham Mirrors, które polecam w całości. ;)

 

To teraz poproszę o.. uwaga, uwaga.. rap! Z tym, że chodzi o posługujące się tą sztuką yum ekspresji wokalnej PANIE. Przypominam jedynie, iż nie tylko w gatunku hip-hop rap występuje. Macie zatem niemal pełną dowolność, a ja czekam na ciekawe propozycje. :cool:

 

____________________

Psst, Sami, jeszcze taka mała dygresja co do tego, że pierwszy raz stykasz się z Arcturusem, bo >tutaj< już o ich płycie napomykałam, ale rozumiem, że mogłaś nie ogarnąć miejsca, w którym się ona w temacie pojawiła, gdyż to prehistoryczne czasy sprzed pierwszego zlodowacenia. :P

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.