Jump to content
Piotrek

Odtwórstwo historyczne

Recommended Posts

... zwane też archeologią żywą, czyli bardzo ciekawy sposób nauki historii.

 

Czy ktoś z Was udziela się w jakimś bractwie rycerskim, zajmuje rękodziełem historycznym albo odtwórstwem dawnych profesji? A może lubicie oglądać takie imprezy?

 

Ja od kilku lat niemal co lato wybieram sobie jakieś spotkanie na które jeżdżę, by poprzyglądać się odtwarzaniu atmosfery dawnych lat albo i wieków.

 

Jak dotąd najczęściej byłem na Zjeździe Wojowników Słowiańskich w Grzybowie k. Wrześni (w Wielkopolsce) - 4 razy. Za to najlepiej wspominam Festiwal Słowian i Wikingów w Wolinie, na którym byłem jakieś 4 lata temu. Nie darmo cieszy się on taką renomą. Tylko tłumy straszne i przejść ciężko...

Oprócz spotkań w klimatach średniowiecznych byłem też 3 razy na imprezach związanych z bliższymi nam czasami- Weekendzie z Fortyfikacjami i Dniach Ulana- obu organizowanych w Poznaniu.

 

Jak będzie zainteresowanie tematem, to wkleję napisane kiedyś relacje z kilku imprez :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Uwielbiam takie eventy i wybieram się wszędzie gdzie się da. Ostatnio (wczoraj) na dniach Opola byli wikingowie na Odrze :)

A najlepiej wspominam zdobywanie twierdzy Nysa w zeszłym roku. Wojska Napoleońskie, Pruskie, jacyś Polacy, Węgrzy i cała masa innych pozytywnie zakręconych ludzi. A sama inscenizacja bitwy była niesamowita, w tym roku też się wybieram :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja nie zajmuję się takimi sprawami, ale w mojej miejscowości latem, przy zamku zawsze odbywają się imprezy typu turniej rycerski czy festyn archeologiczny. Nie są to jakieś wielkie wydarzenia, ale zawsze. Na turniejach są inscenizacje różnych bitew, rycerze popylają w zbrojach z końmi, kobiety w średniowiecznych sukienkach itd. Można znaleźć stoiska z wybijaniem monet, robieniem papieru (takiego średniowiecznego oczywiście), broni, tkactwa itp. Mam kilka kroków, więc zazwyczaj chodzę, jest nawet fajnie :).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Możliwe że najbliższych dniach wybiorę się na 2 wydarzenia o tematyce historycznej- może nie koniecznie odtwórstwo na dużą skalę, ale może być ciekawie.

 

Jutro w Poznaniu kolejna akcja "Poznań na pół ceny", a w jej ramach między innymi zwiedzanie dwóch spośród fortów wchodzących kiedyś w skład pruskiej Festung Posen z odtwórcami w roli przewodników.

 

Z kolei 1 albo 2 maja chciałbym się w końcu wybrać do kaliskiego rezerwatu archeologicznego, Zawodzie. Już 2 razy się za to zabierałem i w obu przypadkach bezskutecznie (drugie podejście można określić jako "Epic fail" lol). Mam nadzieję, że tym razem się uda.

Share this post


Link to post
Share on other sites

I znowu nie wybrałem się do tego Zawodzia. W ostatni weekend była tam impreza muzyczno-historyczna w klimacie celtyckim, ale postanowiłem, że zaoszczędzę.

Za półtora tygodnia może wybiorę się (po raz 3.) na "Koronację królewską" do Gniezna. Impreza z powodu braku funduszy została ograniczona do jednego dnia, więc ciekawe jak będzie wyglądał program...

Share this post


Link to post
Share on other sites

W ciągu ostatnich dwóch tygodni wybrałem się na 2 spotkania odtwórców historyczych- do Gniezna, na Koronację Królewską (po raz 3.), i do Grzybowa, na Zjazd Wojowników Słowiańskich (po raz 5.).

Ta pierwsza impreza miała w tym roku charakter wyraźnie oszczędnościowy, co było widać zarówno po liczbie odtwórców, jak i po niewielkiej liczbie zwiedzających. W sumie poza walkami nie było wiele do oglądania bo rzemieślników właściwie nie było, a na zaproszenie jakiegokolwiek zespołu też pieniędzy nie starczyło (choć w tle słychać było Blackmore's Night :) ). Na samej inscenizacji koronacji nie zostałem bo- pewnie ze względu na skrócenie imprezy do jednego dnia- miała się ona zacząć dopiero po 22, a jak zdecydowałem się wrócić wcześniej.

 

Z kolei do Grzybowa wybrałem się w ten weekend, po rocznej przerwie. W odróżnieniu do swoich poprzednich wyjazdów w to miejsce, tym razem postanowiłem wprowadzić w życie plan B, o którym co roku myślałem, ale którego nigdy dotąd nie wykonałem. Ponieważ autokar z Wrześni do Grzybowa kursuje gdzieś tak 3 razy dziennie, i ostatni kurs jest jeszcze przed zamknięciem imprezy, dotychczas końcowe punkty programu mi umykały. Tym razem postanowiłem sobie sam poradzić po prostu idąc z jednego punktu do drugiego piechotą- ok. 6 km w jedną stronę- co też zrobiłem :D

Na miejscu, w Grzybowie, zainteresował mnie rozwój tamtejszego budynku muzealnego. Kiedy byłem w Grzybowie po raz pierwszy, była tam tylko tablica informująca o budowie. Co roku pojawiało się więcej szczegółów budowli, a od 2 lat można tam już oglądać ekspozycje i słuchać wykładów.

W przeciwieństwie do Gniezna tutaj zarówno odtwórców jak i widzów było wielu i to pomimo zabójczej temperatury. Jak zwykle było sporo namiotów rozstawionych po boku centralnego placu, na którym odbywały się wszelkie pokazy wymagające miejsca- walki, inscenizacje, zapasy, gry czy koncerty.

Jak chcecie zobaczyć jak to wszystko wygląda wejdźcie na: http://www.grodgrzybowo.pl/

 

A jeśli ktoś będzie w ten weekend w Poznaniu i interesuje się nowszą historią, to może się wybrać na Dni Twierdzy Poznańskiej, w ramach których będzie można wybrać się z przewodnikiem na zwiedzanie wybranych fortów wchodzących w skład Twierdzy Poznań. Byłem na podobnej imprezie dwukrotnie i zwykle w planie są też małe inscenizacje walk z okresu XIX i wczesnego XX wieku. Przyjemnie, ale głośno :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam znajomych w Poznaniu, którzy brali udział w takich rzeczach. Szczególnie kategorie tkacko- rzeźbiarskie były ich udziałem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i byłem na jednym z punktów "weekendu z Twierdzą Poznań". Co prawda inscenizacji walk nie widziałem, ale można było pooglądać odtwórców w strojach z epoki (panowie w pruskich mundurach, panie w kapeluszach, koronkach i z wachlarzami), zjeść grochówkę, kupić pamiątki, zwiedzić restaurowany właśnie fort, zobaczyć pojazdy z epoki i kupić wszelkiego rodzaju pamiątki.

Tutaj możecie zobaczyć trochę zdjęć z trzech wydarzeń, o których pisałem: http://s467.photobucket.com/user/Piotr1981/library/?sort=3&page=1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja sobie regularnie zaglądam do Ogrodzieńca, gdzie to raz w roku jest Turniej Rycerski, a zdarza im się jeszcze Festiwal Kultury Słowiańskiej, więc jest co oglądać :). Kiedyś kusiło mnie, żeby zabrać mój łuk i zaciągnąć się do jakiegoś bractwa, ale wyszło, że wszystkie są dość daleko od mojego miejsca zamieszkania :<.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wczoraj wybrałem się na obchody 95. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego.

 

Zaczęły się one jak co roku od rekonstrukcji przyjazdu Paderewskiego do Poznania, organizowanej 26 grudnia po południu. To właśnie to wydarzenie, i następujące po nim przemówienie Paderewskiego wygłoszone z okna hotelu Bazar, było iskrą, która ostatecznie doprowadziła do wybuchu powstania. Rekonstrukcja odbywa się na historycznej części dworca. Dotychczas zawsze mi umykała z różnych powodów i tym razem też postanowiłem sobie odpuścić, koncentrując się obchodach głównych planowanych na 27 grudnia, czyli dzień wybuchu pierwszych walk.

Miejscem inscenizacji był Plac Wolności, na którym znajduje się kamień upamiętniający złożenie w tamtym właśnie miejscu przysięgi przez dowódców powstania. Ludzi przyszło sporo, a i odtwórców trochę było, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę, że teren aż tak duży nie jest. Właściwej rekonstrukcji towarzyszył komentarz przybliżający najważniejsze momenty powstania, żeby ludzie wiedzieli na co patrzą. Bardzo pomocne.

Dodać trzeba że wiele innych miejsc związanych w powstaniem także zostało uhonorowanych: pod tablicą na ulicy Ratajczaka, upamiętniającą pierwszą ofiarę śmiertelną, widziałem świeże kwiaty, a balkon hotelu Bazar, z którego przemawiał Paderewski był podświetlony. Pod pomnikiem powstańców co prawda nie bylem, ale wiem że tam też były jakieś uroczystości.

Tutaj można obejrzeć krótki filmik z inscenizacji na Placu Wolności zorganizowanej w roku 2009.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobry temat ;)

Od 18 lat zajmuje się historią żywą - wczesne średniowiecze, należałem do kilku drużyn, obecnie czekam na przyjęcie do jednej z największych w Polsce.

 

A mój młodszy brat zaczyna karierę w drużynie "Kruków" ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

W przyszły weekend wybieram się do Gniezna na tegoroczną edycję Koronacji Królewskiej. Wygląda na to, że tym razem znalazł się sponsor, bo impreza wróciła do formuły dwudniowej, a w programie widać też występy zespołu i jakieś przedstawienia. Może być ciekawie. Zobaczymy czy słońce będzie tak naparzało jak podczas ostatnich dwóch edycji :P

 

Za to impreza w Grzybowie k. Wrześni się nie odbędzie z powodów biurokratycznych.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i wróciłem z Gniezna.

Bilet na pociąg kupowałem w ostatniej chwili bo na podstawie tego co się działo w Poznaniu choćby z piątek nie wiadomo było czy pogoda nie storpeduje moich planów. Jak się później okazało parasol się przydał, ale o tym później ;)

Jako że byłem na Koronacji już po raz 4. trasę na plac pod katedrą pamiętałem dobrze i nie było konieczności pytania o drogę. Po przybyciu wszedłem na "punkt widokowy" żeby ogarnąć wzrokiem obozowisko i zobaczyć jak się prezentuje - było zdecydowanie lepiej niż przed rokiem. Pogoda też dopisała, zapowiadała się nawet powtórka z dwóch poprzednich edycji, kiedy upał był niemiłosierny. Na szczęście co jakiś czas robiło się chłodniej, więc aż tyle potu nie wylałem. Zacząłem od chodzenia po kramach, co zwykle jest dla mnie jednym z najciekawszych punktów programu. Wśród ciekawostek mogę wymienić kram z planszowymi grami historycznymi (nie mówię tu o "papierowych" planszach) i czy miejsce, gdzie swoją wiedzą dzielił się sokolnik. Jedzenia też było sporo- niekoniecznie z epoki; ceny wysokie, ale z biegiem czasu spadały ;)

W tle trwał konkurs łuczniczy, który w poprzednich latach organizowano w pobliskiej dolince, a tym razem sprowadzono na plac główny, co trochę utrudniało chodzenie, bo spore obszary placu były odgrodzone.

W pewnym momencie konkurs został przerwany, gdyż spadł deszcz i to dość gwałtowny. Po ustąpieniu ulewy konkurs dokończono, jednak przerwa ta spowodowała opóźnienia w późniejszym programie. (Co ciekawe, zwycięzcą okazał się po raz trzeci ten sam łucznik- podobno ma zakaz brania udziału w następnych edycjach :D Wśród startujących było też kilka kobiet.).

Później były walki toczone na broń ręczną- zarówno indywidualne, jak i starcia drużyn w różnych konfiguracjach. Pierwszego dnia stoczono walki eliminacyjne, a te rozstrzygające o głównym trofeum zostawiono na niedzielę.

Trochę przyglądałem się walkom, a trochę chodziłem po kramach korzystając z tego że, jak wspomniałem z biegiem czasu ceny niektórych produktów spadły.

Po walkach na miejscu umownie zwanym sceną pojawił się najpierw zespół humorystycznie odtwarzający legendę o Lechu, Czechu i Rusie, a po nich pojawił się polsko-hiszpański zespół Liarman (znalazłem na YT ich występ, dany co prawda przy innej okazji, ale w Gnieźnie to też zagrali:

). Stylowo ich muzyka różniła się od tego czego było można było posłuchać na Koronacji w zeszłych latach (Percival Schuttenbach, Holloenek Hungarica) i może stąd mniejsze zainteresowanie ich występem. Instrumentarium mieli jednak bogate (lira korbowa, gitara, flet, tamburyn, skrzypce) więc mimo iż nie jest to mój klimat chętnie ich słuchałem.

Punktem kończącym pierwszy dzień była zawsze inscenizacja koronacji Bolesława Chrobrego, która tego roku była przewidziana na godzinę 21:30 i miała mieć formę wysoce eksperymentalną. Zdążyłem się już pogodzić z tym że nigdy nie udaje mi się obejrzeć inscenizacji do końca, bo mam wcześniej pociąg powrotny do Poznania. Tym razem też tak było. Inna sprawa że tegoroczne przedstawienie niezbyt przypadło mi do gustu. Łączyło ono nowoczesność (lasery, muzyka elektroniczna) z historią (występy drużyn, z których zdążyłem jednak zobaczyć tylko marsz z pochodniami). Muszę poszukać czy ktoś wrzuci na YT jakieś dłuższe fragmenty - ciekawe jak to się później potoczyło.

Ok. 22 wyruszyłem w drogę na dworzec i przy tej okazji wydało się że choć był to mój czwarty pobyt na tej imprezie, a droga na dworzec nie jest zbyt długa, to i tak udało mi się źle skręcić. Na szczęście miałem mały zapas czasu, a do tego pociąg się spóźnił, więc problemów nie było. I w ten sposób mój czwarty pobyt na Koronacji Królewskiej dobiegł końca.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i trzeci post z rzędu mojego autorstwa, ale skoro nikt inny nie chce pisać ;)

 

W każdym razie jest impreza w Poznaniu! :)

 

W ten weekend odbędzie się druga edycja Dni Twierdzy Poznań, w ramach których będzie można obejrzeć miejscowe umocnienia i fortyfikacje, nie tylko te wchodzące w skład Festung Posen, ale też te pochodzące z innych okresów. http://www.dnitwierdzypoznan.pl/ (opis udostępnionych obiektów wraz z cennikiem, godzinami zwiedzania, i.t.p)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Festung_Posen

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.