Jump to content
beatag60

Tatuaże i inne ozdóbki

Recommended Posts

Jillian, czy się z tym zgadzasz czy nie, tatuaż dla wielu osób starszych jest do dziś postrzegany jako coś nieprzyzwoitego i to wynika właśnie z pochodzenia. Młodsze pokolenia patrzą bardziej elastycznie na życie min. stąd jego akceptacja. Jak w każdej dziedzinie są zwolennicy i przeciwnicy. Ja do dziś trwały tatuaż na moim ciele uważałabym za karę;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No dobrze, rozumiem, że starsi ludzie mogą mieć uprzedzenia do tatuaży i wcale mnie to nie dziwi. Dziwi mnie jednak zdanie margoQ na ten temat, chodzi mi tutaj o tą pozerkę. No i to całe wkładanie wszystkich tatuaży do jednego worka... też tego nie rozumiem... są różne powody robienia sobie tatuażu.

W ogóle zacznijmy najpierw odróżniać pospolitą dziarę od tatuażu.

Kurcze no, nie chce sie wykłócać...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jillian, uderzyłaś w bardzo czuły punkt: w otoczeniu mam kogoś, kto zrobił taki numer: "imię ukochanego dziecka" tyle, że na ramieniu. Dziś lista się powiększyła, podobnie jak lista "ukochanych". Dziecka - bywa - nie widuje nawet raz do roku. Ale tatuażem może się pochwalić. Dlatego mam zdanie jakie mam.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jillian, po pierwsze nie ma tu żadnego powodu! do kłótni! Po drugie zupełnie nie rozumiem dlaczego tak bardzo dziwi Cię opinia margoQ, a dlaczego oburza to już zupełnie nie rozumiem?! Dlaczego miałaby mieć opinię do Twojej podobną, dlaczego próbujesz przekonać ją i tylko ją do swojego zdania? Ja co do tatuaży bardziej zgadzam się z margoQ jak z Tobą.

Dla jednych tatuaż jest wspaniałą ozdobą, dla innych ohydnym bazgrołem, choćby przedstawiał coś niesamowicie pięknego.

To, że ktoś ma odmienne zdanie to powód do dyskusji, a nie kłótni. Tutaj na forum ma miejsce wymiana opinii i ewentualne uzasadnienie jej, a nie przekonywania do swojej racji. Myślę, że pora to zrozumieć?:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rozumiem, że margoQ ma powody by tak twierdzić - to uzasadnione. Nie sądzę jednak by każdy tego typu tatuaż miał być pozerstwem. :) Ludzie są różni, każdy inaczej postrzega tego typu "okazywanie miłości".

Nie powinniśmy oceniać wszystkich jedną miarą, a do takich spraw najlepiej podchodzić indywidualnie.

Zupełnie jak do różnicy zdań na forum. :) Cieszę się, że dyskusja się toczy, tylko czasem, w przypływie emocji zdarza się, że zaczynamy przekonywać niektórych do swoich racji.

Także... calm down and listen to Nightwish. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cecylia oczywiście, że są sposoby, które bardziej wpłyną na życie dziecka i są dla niego ważniejsze.

całą pewnością jest dziecku całkowicie obojętne

Nie używałam bym tak mocnych słów, ponieważ to zależy od wielu czynników. Dziecko (kiedy już będzie starsze) może to docenić, bądź krytykować ale prawdopodobnie będzie miało do tego faktu jakiś stosunek emocjonalny:)

 

Pisząc : "z całą pewnością jest dziecku obojętne" miałam na myśli dziecko nie osobę dorosłą (będącą dzieckiem swoich rodziców), sama jestem mamą trójki dzieci jak i dzieckiem moich rodziców, wydaje mi się jednak, iż dziecko wzrastające ze świadomością wytatuowanego swego imienia na ciele rodzica, z powodu przyzwyczajenia do tego stanu może nawet w życiu dorosłym mieć obojętny stosunek. Oczywiście faktem jest, że każdy z nas ma inny system wartości jak i wrażliwość, w moim odbiorze takie tatuaże zupełnie nie są wyznacznikiem miłości, raczej czasowej euforii. Natomiast przechowywanie pamiątek związanych z dzieckiem np. opaska ze szpitala (ta zakładana noworodkom na rączkę zaraz po narodzinach) pierwsze kosmyki włosków, laurki, rysunki itp - jest dla mnie większym wyznacznikiem miłości rodzicielskiej, tatuażu nie łatwo się pozbyć, rzeczy o wiele łatwiej, a świadomość, że rodzic je przechowuje bo chce, jest niezwykle przyjemna :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Pisząc : "z całą pewnością jest dziecku obojętne" miałam na myśli dziecko nie osobę dorosłą

Teraz wszystko jasne :)

 

Wydaje mi się, że tatuaż z imieniem dziecka na sercu, miał być tylko przykładem tatuażu, który może mieć dla kogoś istotne znaczenie, a tu proszę jaka dyskusja się wywiązała xD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie jakoś takie rzeczy nie kręcą. Nawet się nie zastanawiam czy może kiedyś. A to z jednego powodu: za tatuaż, tudzież przekłucie jest 6 miesięcy w plecy jeśli chodzi o oddawanie krwi. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie jakoś takie rzeczy nie kręcą.

Nie chcę mieć tatuażu. Co z tego, że teraz coś mi się spodoba, zaraz się znudzi i nie będzie się dało tego pozbyć. Zresztą, na co by mi to było? :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sahara, bardzo konkretna i świadoma Twoja opinia o zrobieniu sobie tatuażu, podpisuję się pod nią wszystkimi moimi kończynami:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Uwielbiam tatuaże i piercing, ale oczywiście z umiarem :) Aktualnie mam jeden tatuaż na żebrach - cytat "Soulmates Never Die" i 8 kolczyków - brew, pępek, 5 w lewym uchu i jeden w prawym :) Z piercingiem już daję sobie spokój, choć kuszą mnie jeszcze mikrodermale pod obojczykami. Na 100% niedługo pewnie znowu zafunduję sobie nowy tatuaż. Mam na nie wiele pomysłów, trzeba tylko zdecydować się na konkretny i odłożyć kasę ;P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja od jakiegoś roku planuję zrobienie sobie tatuażu. Nadal się nad tym zastanawiam, bo nie jest to decyzją, którą podejmuje się z dnia na dzień. Myślę też nad tym co miałby przedstawiać ten tatuaż i mam już kilka (wstępnych) projektów. Mi tatuaże nie kojarzą się z więzieniem, prostytutkami albo innymi równie radosnymi rzeczami. Wielu moich ulubionych muzyków zrobiło sobie tatuaże i właśnie z muzyką mi się tatuaże kojarzą.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czasem przychodzi mi do głowy zafundować sobie tatuaż wakacyjny/naturalny, ale czy kiedyś do tego dojrzeje?:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

ja zawsze marzyłam o tatuażu. i kiedyś na pewno sobie zrobię. problem w tym, że jeszcze nie wiem jaki i nie wiem gdzie. wiem natomiast gdzie na pewno sobie NIE zrobię ;) fajnymi miejscami wydają mi się nadgarstki i kark. z tym pierwszym taki jest problem, że później może być ciężko ze znalezieniem pracy... jednak większym problemem jest dla mnie wzór. chciałabym żeby to był jakiś symbol, coś co jest dla mnie ważne i takie pozostanie. i jak kiedyś coś takiego w moim życiu się znajdzie to na pewno zostanie uwiecznione na moim ciele :)

a jak na razie moje ciało ozdobione jest jedynie kolczykami. w uszach miałam ich kiedyś całkiem sporo, ale teraz korzystam tylko z dwóch standardowych dziurek i jednej dodatkowej w chrząstce. poza tym kolczyk w nosie, brodzie i języku. i to tyle. i więcej na razie nie planuję :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zdj%C4%99cie0478ww.jpg

 

Zdj%C4%99cie0480w.jpg

A ten bajerancki naszyjnik, zbiera energie żywiołów

 

Niemal nigdy ich nie zdejmuje.

 

A ja raczej, tatuażu wolałbym nie, ale i tak nie mam pewności, jak inni żeby to coś szczególnego było, symbolicznego, żadnego "teksturowania" skóry, żadnych wzorków. A co do tej brutalność poznałem parę ludzi, nie są najgorsi :), tylko pozostaje kwestia ogromu tego tatuażu, taka forma nie jest dla mnie naturalna, nie lubię zbyt dużej ilości, wielkości. Dla mnie musi to jakoś się zgrywać z ciałem, ale to już trochę zagmatwana kwestia. :) Co by to nie było, musi mieć odpowiednie barwy, kształty, wielkości. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moja stała biżuteria - solidny srebrny krzyżyk na srebrnym łańcuszku (coś jakby większa i postarzana wersja tego), oprócz tego noszę najróżniejsze kolczyki i pierścionki.

 

Tatuaż do niedawna bardzo chciałam, teraz gdy mam już wzór szukam miejsca i zastanawiam się czy na pewno.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z ozdóbek - od wielu wielu lat noszę srebrny łańcuszek i zdejmuję go bardzo rzadko (jeśli w ogóle)... Jest ze mną wszędzie i stał się już częścią mnie. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja mam cztery tatuaże, jeden z nich był robiony przedwczoraj, to jest napis mojego ulubionego utworu; SLEEPING SUN! Bardzo mi się podobają tatuaże;;;;;;;;;

Share this post


Link to post
Share on other sites
jeden z nich był robiony przedwczoraj' date=' to jest napis mojego ulubionego utworu; SLEEPING SUN! [/quote']

O proszę! :) A możemy liczyć na jakieś zdjęcie? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.