Jump to content
Ares

Cradle of Filth

Recommended Posts

Wystarczy to obejrzeć ;) Ma do siebie spory dystans jak Floor czy Marco ;)

 

[video=youtube]

 

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nówka od Kredek. :)

[video=youtube]

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wyglądu wokalisty komentować nie będę :P

Teledysk... ciekawy.

A sam kawałek? W ich stylu. Jest moc, jest darcie ryja i piski Daniego :D czyli wszystko za co lubię CoF. Tylko że niczym za bardzo ten kawałek się nie wyróżnia. Jest po prostu taki, jakiego mogłam się spodziewać ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

W końcu odrosły mu włosy, bo w krótkich wyglądał jak kręgiel :D A kawałek nie jest zły, może po kilku odsłuchaniach mi się bardziej spodoba.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nowa piosenka. :) [video=youtube]

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ares, wielkie dzięki za udostępnienie tych dwóch piosenek (a szczególnie tej pierwszej), bo się wzięłam teraz za Kredki. :happy:

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejna piosenka Kredek. :) [video=youtube]

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ten zespół jest satanistyczny! Okropny...

Niech mnie piekło pochłonie! :D Bo ich uwielbiam. ♥

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cradle of Filth wystąpią na jednym koncercie w Polsce: 12 listopada w Katowicach.

 

Co do nadchodzącej płyty, to z nowych numerów bardziej podoba mi się "Enshrined in Crematoria". Szkoda, że nie ma nigdzie dostępnego tekstu, bo podejrzewam, że z nim utwór by jeszcze zyskał.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kredeczki serwują nam nowy teledysk. :)

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałem napisać, że najnowsze Kredki, a to w sumie płyta ma już rok, choć dopiero teraz po nią sięgam, tak czy siak, ostatnie CoF najlepsze od czasów Nymphetamine z 2004 roku, a klimat nawet jeszcze bardziej jak z przełomu wieków.

 

Nie spodziewałem się takiej dobrej płyty, do tego produkcja mięsista, masywna, klarowna, potężna, co wyróżnia ten album w ich dyskografii. Trochę brak jakiegoś killera, ale i tak słuchałem z dużą przyjemnością.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

Nowy singiel, według mnie wypada nieco gorzej od utworów z poprzedniej, nie mniej jednak, jest kapkę orkiestracji, progresywne riffy a chóry są arcyklimatyczne ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na mnie ten singiel też zrobił dobre wrażenie. O dziwo, wokal Daniego jest jakiś przejrzysty i klarowny (oczywiście jak na tę konwencję), bo rozumiem niemal każde słowo :D. Zobaczymy, jaka będzie reszta utworów na płycie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

 

Kolejny singiel promujący nadchodzący krążek. Jeszcze lepszy niż poprzedni. Kredki w ostatnich latach jakiś renesans sił twórczych przeżywają. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.