Jump to content
beatag60

Koty i nie tylko

Recommended Posts

Też jestem zdziwiona, zresztą mój kotek jest ogólnie wyjątkowo grzeczny jak na kocie charakterki:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A mój kot ostatnio rozbił słoik z majonezem i tym samym majonezem sobie łapke udekorował :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie choinka o dziwo stoi, rok temu kilka razy zaliczyła lądowanie na podłodze :D W tym roku zaś mój kocurek strącił tylko jedną bombkę, którą się bawił aż się zbiła. A nawiązując do podkradania, to kiedyś wyjął ciasteczko w czekoladzie z pudełka, zaniósł tam gdzie ma miski z jedzeniem i tam sobie polizał czekoladę, po czym je porzucił xD Strasznie pocieszny, ale i niegrzeczny zwierz :)

548249525_Zdjcie0099E001.thumb.jpg.052e316bcfb748fca7c8116ec7497d8b.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko że mój to prawdziwy dzikus, zwłaszcza w godzinach wieczornych mu odbija i biega jak opętany. Za to w ciągu dnia najczęściej śpi w różnych dziwnych miejscach. Jak chyba każdy kot uwielbia kartony, nawet takie do których się nie mieści, ale dla niego to nie problem :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje maleństwo pierwszy raz widziało choinkę. Na szczęście bombki mamy plastikowe, także akrobacje kończyły się co najwyżej złamaniem gałęzi i zdobyciem nowej ''zabawki''.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Świetny! :D Nawet jeśli planuje zagładę świata to i tak go uwielbiam. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak Wasze koty reagują na śnieg?

Mój kiedyś "lepił kulki", coś ostatnio jest go ciekaw ale na krótko. Wchodzi ostrożnie na balkon i stroni od zaspy, a potem otrzepuje łapki i robi mi kocie odciski na panelach;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój jak zobaczył śnieg na balkonie to podnosił go łapką lub chuchał, następnie patrzył w górę jak spadają na niego płatki. Gdy wyprowadziłam go na dwór to niestety tylko usiadł zaczął się trząść (strach ? zimno?) i taki był koniec jego pierwszego spacerku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A mój siedzi na balkonie i gapi się nie wiadomo w co ;) A ostatnio trochę poszalał w śniegu - do domu wszedł calutki biały xDD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kota miałam dawno temu, była to znajdka, którą przytargałam do domu jako 4-tygodniowe kocię porzucone gdzieś w krzakach. Był to mój pierwszy w życiu tak bliski kontakt kotem i muszę przyznać, że przekonałam się wtedy jak niezwykłe są to zwierzęta. Jej jedyną wadą było to, że koszmarnie niszczyła i rozrabiała, nie zliczę starganych firan, obicia drzwi, dywanów, mebli, ubrań, kwiatów i wszystkiego co się tylko dało :P Poza tym miała permanentne rujki, no ale cóż się dziwić skoro prawie 20 lat temu nikt nawet nam nie zaproponował, żeby kotkę wysterylizować, niepotrzebnie się męczyła bidulka...

Moją wielką miłością zawsze były psy, ale moi rodzice bardzo odpowiedzialnie podchodzili do tej kwestii, także po pierwszym psie, który był bardzo chory niemalże od początku życia, przez wiele lat nie chcieli już psa. Dopiero jak wyszłam za mąż to postanowiłam sprawić sobie psa, mojego wymarzonego "wilka". I tak trafiła do nas Saga - w typie alaskan malamute. To przekochany pies, uwielbia wszystkich ludzi, zazwyczaj z wzajemnością. Ma obecnie 5,5 roku.

402650_342156302495600_1655736838_n.jpg

73342_518202734890955_1669759600_n.jpg

Dwa lata temu wzięłam na tak zwany "tymczas" psa, który w schronisku w depresję i trzeba go było wyciągnąć jak najszybciej. U mnie doszedł do siebie i nawet szybko znalazł się chętny by go adoptować, ale w ostatnim momencie zdecydowaliśmy, że jednak jest nam pisany i został :P Na imię dałam mu Lumi (po fińsku śnieg). Obecnie ma prawie 8 lat i niespożyte zasoby energii ;)

432235_342155609162336_63003492_n.jpg

298929_267270583317506_1929763234_n.jpg

316645_267269749984256_1517773855_n.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rozradowane pyszczki piesków mówią wszystko. Widać, że są kochane i szczęśliwe- głaski dla nich:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Urocze pieski, ale przesyłam pozdrowienia z daleka, z bezpiecznej odległości ;) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jakie śliczne!!! Kiedyś chciałam mieć takiego psiaka, ale potem się dokształciłam, że nie mogłabym mu zapewnić dobrych, odpowiednich dla jego potrzeb warunków... :(

Ale śliczne to one są!

Share this post


Link to post
Share on other sites

W imieniu psiaków dziękuję za wszystkie miłe słowa ;) Marzy mi się też kot, ale odkąd wzięłam drugiego psa, to chyba bym się bała. A poza tym mój mąż ma jakiś nieuzasadniony lęk przed kotami :P Podobają mi się bardzo koty w typie "pierwotnym" czyli przede wszystkim syberyjskie, ich odłam Neva Masquarade (który jest moim faworytem :) ), norweskie leśne oraz Maine Coony. Ale i tak wiem, że nigdy rasowego kota nie będę mieć, bo tyle jest potrzebujących kociaków, że na pewno zdecydowałabym się na jakiegoś bezdomniaka ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bezdomniaki są najukochańsze i kotki i pieski i inne, ale to wiesz:) Dachowce faworyzuję za ich mądrość- to z moich doświadczeń:) A że Neva, Maine, Norweskie, Rosyjskie itd. są piękne, to nie przeczę.

Share this post


Link to post
Share on other sites
A że Neva' date=' Maine, Norweskie, Rosyjskie itd. są piękne, to nie przeczę.[/quote']

Poza tym, że są piękne, podoba mi się też ich charakter. Są najbardziej "psie" pośród kotów, podobno ;) A z kolei psy ras pierwotnych czyli malamuty, husky i inne są najbardziej kocie pośród psów :) Więc może by się dogadali między sobą najszybciej :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

To jak masz ochotę na kota, to spróbuj. Ale to wyzwanie, pieski musiałaby się dzielić Twoją miłością:) Im mniejszy futrzaczek tym łatwiej chyba? byłoby je zintegrować:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Buldożek francuski :) Mówiąc oględnie - nie jest to rasa psa, którą chciałabym mieć ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Był piesek Floor to może teraz kot Tuomasa?

 

tumblr_m2k0f6My4l1rocshso1_500_510579218c430.jpg

 

Nie wygląda na szczęśliwego (kot). Może jest nieśmiały? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.