Jump to content
beatag60

Erno "Emppu" Vuorinen

Recommended Posts

Hm... Ja mogę ewentualnie potłumaczyć życzenia kogoś, kto jest "nieinglisz". I skrobnę jakieś życzenia. I pewnie coś tam jeszcze :D Ale za organizację zbiórki brać się nie chcę, za odpowiedzialne zadanie jak na mnie i mój nieogaryzm.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Emppu chciał zagrać solówkę bezbłędnie, skupił się... i mamy efekt. :D Mniej solówek, mniej solówek ! ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Filmy mojego autorstwa. Tak jakby komuś się chciało popatrzeć na Emppu.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chcieliście porównania Emppu do Floor. Może to nie przytulas, ale zawsze coś...

 

1003105_552155168176593_292994231_n.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

a ja tam się nie zgodzę, że Emppu jest przeciętnym gitarzystą. Sama gram i potrafię w przerwach od grania godzinami patrzeć na to w jaki sposób grają gitarzyści, jakie techniki stosują, jak układają rękę- strasznie mnie to cieszy. Jest tyllko jeden Zakk Wylde, John Petrucci, Richie Kotzen i drugich takich nie będzie, ale jest też tylko jeden Emppu Vuorinen, który ma świetną technikę gry i jakby to ująć hmm... niesamowicie 'plastyczną' rękę na gryfie :) Jeden z 4 najważniejszych dla mnie gitarzystów :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciekawe, czy to znacie, pewnie tak :) Pokazał tutaj, że akustyk też mu nie straszny :)

[video=youtube]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dwie strony wcześniej była o tym utworze mowa ;)

Akustyk jest sprawdzianem rzemiosła każdego gitarzysty, nie da się wtedy niechlujstwa przykryć przesterem. Emppu zawsze korzystnie w czymś takim wypada, ma wyrobione mocne palce i gra bardzo pewnie na akustyku. Emppu zagrał też w kilku utworach poza NW na akustyku m.in dla Iriny i Apulanty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

On jest śmieszny i fajny. Gitarzysta nie jakiś wybitny, ale dobry, no i wiadomo, że lepszy niezły, ale wesoły i miły gitarzysta, niż jakiś wredny ch*j, ale bardzo uzdolniony ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój znajomy gra rocka na perkusji, a w domowym "zaciszu" trzaska black metal więc nie można oceniać czyiś zdolności poprzez to jak gra w zespole :)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój znajomy gra rocka na perkusji, a w domowym "zaciszu" trzaska black metal więc nie można oceniać czyiś zdolności poprzez to jak gra w zespole :)

 

Ja nie rozumiem w czym rock ma być gorszy od black metalu?

 

Co do samego Emppu, czasami szkoda patrzeć że zespół o takiej renomie ma w swoich szeregach muzyka, który gra na poziomie pierwszej czy też drugiej klasy muzycznej. Co oczywiście nie przeszkadza w pozytywnym odbiorze jego zachowań na koncertach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

nie mówię że jakąś muzyka jest lepsza :D ale mam na myśli to że umiejętności nie można oceniać po sposobie gry w zespole :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

nie mówię że jakąś muzyka jest lepsza :D ale mam na myśli to że umiejętności nie można oceniać po sposobie gry w zespole :)

 

A twoim zdaniem na podstawie czego powinno się je oceniać? Przecież od tego jest zespół żeby pokazać swoje umiejętności lub ich brak. Wracając do przykładu twojego znajomego jeżeli posiada dobre umiejętności może je pokazać w rocku, black metalu czy nawet popie, jeżeli mu ich brak to nawet disco polo mu nie pomoże.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Masz trochę racji, ale jeżeli np lubię blues i gram w zespole to nie znaczy że to szczyt moich możliwości : ] Myślę że w nightwish gitara mogła by być czasem szybsza, ale mimo to właśnie taki styl tam pasuje. Założę się że Erno jest w stanie z siebie wycisnąć więcej

Share this post


Link to post
Share on other sites

Masz trochę racji, ale jeżeli np lubię blues i gram w zespole to nie znaczy że to szczyt moich możliwości : ] Myślę że w nightwish gitara mogła by być czasem szybsza, ale mimo to właśnie taki styl tam pasuje. Założę się że Erno jest w stanie z siebie wycisnąć więcej

 

Zgodziłbym się gdyby taki stan rzeczy dotyczył tylko płyt, jednakże podobnie albo i gorzej jest podczas występów na żywo, gdzie dany muzyk ma już swobodę gry na instrumencie i ma pole do pokazania czegoś więcej (vide Tuomas na ostatniej trasie). U Emppu mamy cały czas od początku jego gry w zespole podobne power chody, partie rytmiczne zwykle dwu-trzy dźwiękowe, natomiast występy live to brak wyczucia rytmu i czasami zdarzające się problemy z trafieniem w moment, kiedy ma zacząć swoje solo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Każdy członek NW w swoich początkowych latach miał do pokazania najwięcej. Szczególnie podczas AFF, Oceanborn i Wishmastera. Szczególnie Emppu i Tuo. Co prawda nie siedzę w wykonaniach live, bo mi się nie chce, ale co miałam zobaczyć zobaczyłam i mogę stwierdzić, jak na całkowitego laika w sprawach gitar, to jest naprawdę ciekawie. Emppu jest naprawdę dobrym gitarzystą. To, że teraz w NW gitary pełnią drugie tło (kiedyś bardziej wychodziły na prowadzenie), wypchało hobbita na tył zespołu i przykryło jakby jego możliwości. A kiedy ma swoje solówki, to wykonuje je równie zgrabnie jak na początku działalności, tyle że krócej.

Tak, jestem laikiem, zupełnym, ale też jestem oddaną fanką Emppu i dla zaspokojenia ciekawości i żądzy mordu na Tobie, chciałabym zobaczyć nagrania koncertowe, na którym słychać brak wyczucia rytmu i problemy ze swoim solo.

Przepraszam że tak mieszam, ale się śpieszę i dzisiaj raczej szybko już nie wejdę, chyba że u Fika.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Skoro trochę czasu Cię nie będzie to postaram się parę perełek znaleźć. Na dobry początek, pierwszy przykład z brzegu z ostatniej trasy:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na tym nagraniu wygląda na naprawdę zdenerwowanego. Zawsze był "tłem" a tutaj wszystkie oczy i uszy skierowane były na niego. Muzyka jest na tyle cicha, że dokładnie słychać każdy dźwięk i świadomość tego może być dużą przeszkodą dla kogoś tak nieśmiałego jak Emppu.

Oglądając dokument "Please Learn..." z DVD SS widzimy jego trudności wypowiadania się przed kamerą. Dodatkowo w oficjalnej biografii NW Emppu stwierdził, że proces nagrywania jego partii gitarowych jest dla niego bardzo intymny i nie lubi gdy ktoś patrzy mu przez ramię.

 

To w pewien sposób może go usprawiedliwić, bo warsztatu nie można panu Vuorinenowi odmówić. ;)

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na tym nagraniu wygląda na naprawdę zdenerwowanego. Zawsze był "tłem" a tutaj wszystkie oczy i uszy skierowane były na niego. Muzyka jest na tyle cicha, że dokładnie słychać każdy dźwięk i świadomość tego może być dużą przeszkodą dla kogoś tak nieśmiałego jak Emppu.

Oglądając dokument "Please Learn..." z DVD SS widzimy jego trudności wypowiadania się przed kamerą. Dodatkowo w oficjalnej biografii NW Emppu stwierdził, że proces nagrywania jego partii gitarowych jest dla niego bardzo intymny i nie lubi gdy ktoś patrzy mu przez ramię.

 

To w pewien sposób może go usprawiedliwić, bo warsztatu nie można panu Vuorinenowi odmówić. ;)

 

Dobra wyjdę na czepialskiego itp, ale skoro dyskusja tego wymaga. Gdyby to się zdarzyło raz ok spoko, mógłbym to zrzucić karb stresu, nerwów czy też po prostu tego że jest wstydliwy. Ale przecież śledziłeś całą trasę Imagianerum (tak mi się wydaję) to wiesz że tej prostej solówki opartej zaledwie na kilku dźwiękach musiał się uczyć bodaj do czerwca, gdzie normalnie od marca grał ją regularnie na koncertach licząc próby przedkoncertowe itp. Tutaj przykład z 31 kwietnia, z koncertu w Pradzę gdzie miałem przyjemność być i widzieć Emppu na żywca, dalej zrzucisz to na garb stresu itp?

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy w jeszcze jakichś utworach Emppu ma słabsze momenty czy tylko w SLS?

Share this post


Link to post
Share on other sites

A wiesz że muszę poszukać filmiku z solo z playbacku, który się zdarzył podczas DPP Tour. Nie przeczę że Emppu był średnim/ dobrym gitarzystą do Once, który notabene jest wyżyną jego możliwości na płytach studyjnych zespołu. Szkoda po prostu że nie trenuje on swoich umiejętności, przez co widać że zamiast iść do przodu, uwstecznia swoją grę na gitarze. Ze śmieszniejszych przykładów na żywo o które prosiłeś:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.