Jump to content
beatag60

Tuomas Holopainen

Recommended Posts

to drugie to już czytałam gdzieś, ale o takim wyborze nie wiedziałam. znasz jakieś szczegóły? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tuo nie podał szczegółów, ale stwierdził że taki fakt miał miejsce w jego życiu:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fenomen Tuomasa, fenomen Nightwish.

Dużo kiedyś na ten temat dyskutowano. Holopainen zaczynał swoją karierę jako bardzo młody muzyk i kompozytor. Jakie olbrzymie pokłady talentu posiadał ten facet i wciąż jest to nie wyczerpana studnia. Magiczny klimat jego twórczości i olbrzymia elastyczność muzyczna to coś co mnie ponownie zaskoczyło, tym razem na krążku Imaginaerum. Ostatnią płytą udowodnił, że jest pozytywnie nieprzewidywalny w swojej twórczości. Jeszcze solowy projekt i książka- fenom i geniusz w jednym?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę, że Tuomas jest geniuszem i wcale nie mam na myśli potocznego znaczenia tego słowa jako "kogoś, kto robi dobrze to, co robi"; chodzi mi przede wszystkim o jego psychikę i sposób pojmowania świata. Moje przemyślenia są rzeczą dosyć osobistą, a wnioski są ryzykowne - nikt nie musi się ze mną zgadzać w tym, co tu napiszę.

Geniusze mają to do siebie, że są bardzo zamknięci, żyjący w świecie odległym, odseparowanym od innych i potrafią być wręcz niewiarygodnymi egoistami, są też bardzo stanowczy w kwestiach obiektu, którym się zajmują. Niejednokrotnie uznaje się ich za szalonych, zbzikowanych, dziwnych, narcystycznych. Jest wiele świetnych muzyków światowej klasy, którzy choć są wspaniali, ich psychika nie jest psychiką jednostek wybitnych, czyli geniuszy.

W świecie muzyki prawdziwym geniuszem był na przykład Jim Morrison - wiem, to przykład skrajnie inny i w szaleństwie geniusza o wiele bardziej pogrążony niż Tuomas, a jednak uważam, że miał w sobie pierwiastek wybitny.

Myślę, że pan Holopainen do pewnego stopnia też taki pierwiastek posiada.

Odniósł sukces bardzo dojrzałymi tekstami i imponującą muzyką, a był przecież bardzo młody, za młody na tak wnikliwe przemyślenia. Choćby piosenka "Nightwish" - jedna z pierwszych piosenek napisanych przez Tuomasa - jej tekst stanowczo wykracza poza to, co przeciętny 18-20 letni chłopak jest w stanie stworzyć.

Naszła mnie też inna myśl; większość jego tekstów ma podłoże fantastyczne, lub literackie, przedstawia świat magii, baśni itd. Ale Tuomas, pomimo zamiłowania do magicznego świata, jest też niezwykłym realistą, co wielokrotnie podkreślał i co zdziwiło niejednego fana, który miał przyjemność spotkać się i porozmawiać z nim. Bardzo ciekawy kontrast.

Z jednej strony artysta, Piotruś Pan, marzyciel i poeta, a z drugiej mężczyzna, który zawsze lubił przedmioty ścisłe; matematykę, chemię, biologię i fizykę. Z jednej strony nie potrafi naprawić kranu (co kiedyś powiedział - prosił ojca o pomoc :-D), dać sobie rady z rzeczywistością, ma problem z obsługą poczty elektronicznej (o tym też mówił), a z drugiej potrafi się skupić absolutnie na pracy, jest bardzo rzetelny, a nawet, jak mówił, twardo stąpa po ziemi. To bardzo ciekawa postać ten nasz Tuomas. Bardzo podwójna. To jaki jest w olbrzymiej mierze zawdzięczamy jego rodzinie, Finlandii i konkretnie Kitee. Chłopiec, który wyrósł częściowo odseparowany od świata, introwertyczny, mający mniejszy kontakt z rówieśnikami niż inni, a nawet nieco rozpieszczony, trzymany przez rodziców pod kloszem w domu tuż przy lesie, stał się wybitnym kompozytorem i poetą (bo czym są jego teksty, jeśli nie poezją? Choć on tak nie uważa.). Jest o czym dyskutować.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Myślę, że Tuomas jest geniuszem i wcale nie mam na myśli potocznego znaczenia tego słowa jako "kogoś, kto robi dobrze to, co robi"; chodzi mi przede wszystkim o jego psychikę i sposób pojmowania świata. Moje przemyślenia są rzeczą dosyć osobistą, a wnioski są ryzykowne - nikt nie musi się ze mną zgadzać w tym, co tu napiszę.

Geniusze mają to do siebie, że są bardzo zamknięci, żyjący w świecie odległym, odseparowanym od innych i potrafią być wręcz niewiarygodnymi egoistami, są też bardzo stanowczy w kwestiach obiektu, którym się zajmują. Niejednokrotnie uznaje się ich za szalonych, zbzikowanych, dziwnych, narcystycznych. Jest wiele świetnych muzyków światowej klasy, którzy choć są wspaniali, ich psychika nie jest psychiką jednostek wybitnych, czyli geniuszy.

W świecie muzyki prawdziwym geniuszem był na przykład Jim Morrison - wiem, to przykład skrajnie inny i w szaleństwie geniusza o wiele bardziej pogrążony niż Tuomas, a jednak uważam, że miał w sobie pierwiastek wybitny.

Myślę, że pan Holopainen do pewnego stopnia też taki pierwiastek posiada.

Odniósł sukces bardzo dojrzałymi tekstami i imponującą muzyką, a był przecież bardzo młody, za młody na tak wnikliwe przemyślenia. Choćby piosenka "Nightwish" - jedna z pierwszych piosenek napisanych przez Tuomasa - jej tekst stanowczo wykracza poza to, co przeciętny 18-20 letni chłopak jest w stanie stworzyć.

Naszła mnie też inna myśl; większość jego tekstów ma podłoże fantastyczne, lub literackie, przedstawia świat magii, baśni itd. Ale Tuomas, pomimo zamiłowania do magicznego świata, jest też niezwykłym realistą, co wielokrotnie podkreślał i co zdziwiło niejednego fana, który miał przyjemność spotkać się i porozmawiać z nim. Bardzo ciekawy kontrast.

Z jednej strony artysta, Piotruś Pan, marzyciel i poeta, a z drugiej mężczyzna, który zawsze lubił przedmioty ścisłe; matematykę, chemię, biologię i fizykę. Z jednej strony nie potrafi naprawić kranu (co kiedyś powiedział - prosił ojca o pomoc :-D), dać sobie rady z rzeczywistością, ma problem z obsługą poczty elektronicznej (o tym też mówił), a z drugiej potrafi się skupić absolutnie na pracy, jest bardzo rzetelny, a nawet, jak mówił, twardo stąpa po ziemi. To bardzo ciekawa postać ten nasz Tuomas. Bardzo podwójna. To jaki jest w olbrzymiej mierze zawdzięczamy jego rodzinie, Finlandii i konkretnie Kitee. Chłopiec, który wyrósł częściowo odseparowany od świata, introwertyczny, mający mniejszy kontakt z rówieśnikami niż inni, a nawet nieco rozpieszczony, trzymany przez rodziców pod kloszem w domu tuż przy lesie - stał się wybitnym kompozytorem i poetą (bo czym są jego teksty, jeśli nie poezją? Choć on tak nie uważa.). Jest o czym dyskutować.

 

Z tego co piszesz, to i ja mam pierwiastek wybitny :happy:

 

However, Tuomas jest znacznie wybitniejszy ode mnie (umniejszyłem właśnie mojemu egoizmowi). Potrafi zrobić z muzyką rzeczy, o których innym się w ogóle nie śniło po iluś tam latach praktyki ! Magia przepełnia wszystkie jego piosenki, zaczynając od Ghost Love Score (które jest przez wiele osób uznawane za najlepszy utwór), aż po Amaranth, czy BBB.

Myślę, że niekoniecznie jest to też spowodowane wkładaniem serca w to co pisze. Piosenki Tuomasa są nim samym. Tuo wyraża siebie w tekstach i wg mnie właśnie to sprawia, że są tak wyjątkowe.

Inni muzycy napiszą piosenkę z duszą, jeszcze inni z sercem. A Tuomas pisze piosenki, które mają duszę, serce, dwie nogi, ręce, cały tułów, a nawet cholera jasna ubrania mają!

No, to tyle ode mnie, trochę się chyba rozpisałem ...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z tego co piszesz, to i ja mam pierwiastek wybitny :happy:

 

However, Tuomas jest znacznie wybitniejszy ode mnie (umniejszyłem właśnie mojemu egoizmowi). Potrafi zrobić z muzyką rzeczy, o których innym się w ogóle nie śniło po iluś tam latach praktyki ! Magia przepełnia wszystkie jego piosenki, zaczynając od Ghost Love Score (które jest przez wiele osób uznawane za najlepszy utwór), aż po Amaranth, czy BBB.

Myślę, że niekoniecznie jest to też spowodowane wkładaniem serca w to co pisze. Piosenki Tuomasa są nim samym. Tuo wyraża siebie w tekstach i wg mnie właśnie to sprawia, że są tak wyjątkowe.

Inni muzycy napiszą piosenkę z duszą, jeszcze inni z sercem. A Tuomas pisze piosenki, które mają duszę, serce, dwie nogi, ręce, cały tułów, a nawet cholera jasna ubrania mają!

No, to tyle ode mnie, trochę się chyba rozpisałem ...

 

A kto mówi, że nie masz? :happy: Teoretycznie każdy w większym, lub mniejszym stopniu ma taki pierwiastek, kwestia tego, czy w naszym życiu pojawi się coś, co taki pierwiastek obudzi, powoła, rozwinie i, czy my sami dokonamy właściwego wyboru na jego korzyść, jeśli tak to: perpetum mobile - mechanizm napędza się sam.

Dobrze ujęte; teksty Tuomasa mają organizm, dusze i i bokserki w gwiazdki, jeśli on sobie tego zażyczy! :-D Tak naprawdę o Tuomasie można naprawdę wiele powiedzieć (dobrych i złych rzeczy), ale nie można mu zarzucić braku talentu i uporu z jakim go (nadal) rozwija.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jako, że stworzył takie coś album Imaginearum. Muzyka z orkiestrą jako tako to największe osiągnięcie muzyczne :)

Teksty są bogate w istotne fakty dla świata, przynajmniej dla jego części.

Z pewnością jest geniuszem muzycznym.

 

Tak to bywa geniusz lubi robić po swojemu, by wszystkiego się jak najlepiej nauczyć, by dopasować to do siebie. Być geniuszem nie jest niczym pospolitym. No niestety nie wszyscy mają ochotę robić coś wybitnego, chętni ludzie to jest mniejsza mniejszość.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jako, że stworzył takie coś album Imaginearum. Muzyka z orkiestrą jako tako to największe osiągnięcie muzyczne :)

Teksty są bogate w istotne fakty dla świata, przynajmniej dla jego części.

Z pewnością jest geniuszem muzycznym.

 

Tak to bywa geniusz lubi robić po swojemu, by wszystkiego się jak najlepiej nauczyć, by dopasować to do siebie. Być geniuszem nie jest niczym pospolitym. No niestety nie wszyscy mają ochotę robić coś wybitnego, chętni ludzie to jest mniejsza mniejszość.

 

na tym polega geniusz i bycie wybitnym. gdyby każdy chciał robić coś wielkiego i robiłby to - wtedy to już nie byłoby wielkie, nie sądzisz? geniusz aby był geniuszem musi pozostać w mniejszości. bo większość jest pospolita.

 

i też się z tym zgodzę, że Tuomas robi coś świetnego. nie wiem czy nazwałabym to czystym geniuszem, raczej nie. przynajmniej jeszcze nie teraz. na razie dąży do tego. takie jest moje zdanie. ale jest dobry w tym co robi i przede wszystkim robi to z pasją i dla siebie. to jest w tym wszystkim najwspanialsze :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

No raczej bycie geniuszem to wyjątek, lecz nikt nie stanie się geniuszem robiąc coś niezwykłego.

Nie wystarczy robić, trzeba ten cel osiągnąć. Wtedy dopiero można uważać się za geniusza, oczywiście w konkretnej dziedzinie.

 

Najgorszą zmorą w byciu "wielkim" jest samotność. Co po wielkości, skoro szczęścia brak.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Najgorszą zmorą w byciu "wielkim" jest samotność. Co po wielkości, skoro szczęścia brak.

 

no tak. bo geniusze są zazwyczaj osobami niezrozumianymi. co nie jest dziwne, bo niewielu potrafi im dorównać i dzielić z nimi ich pasje na tym samym poziomie co oni. z geniuszem ciężko jest żyć. a on chyba jeszcze bardziej się dusi przebywając zbyt długo w otoczeniu osób, które go nie rozumieją.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pewnie, że widziałam, co nie przeszkadza mi zobaczyć znowu! :-D Uwielbiam Scaretale na organach! Gdyby organowy cover byłby możliwy! Cudo! Porównywalne w wielkości obszaru gęsiej skórki na moim ciele z Toccata & Fuga Bacha.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sami, a ja nie widziałam :-D Jestem zdecydowanie na tak. Tylko krótkie to trochę :

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fajnie, Tyko szkoda, że nie pierwsze :-D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zdziwiłam się, że jest na - nie spodziewałam się, że go wybiorą do top 10. Dziwi mnie, że Manzarek z The Doors jest na 3, a Tuo tylko miejsce dalej. To spory awans być tylko miejsce za taką marką jak Ray. Widać, że poczciwy Tuo ma wiernych fanów i założę się, że ludzie z Dream Emporium mieli w tym sporą zasługę :-D.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem, Tuomas to niewątpliwie zdolny kompozytor, ale klawiszowcem to na moje amatorskie ucho jest raczej "wyżej średnim" :p. Fajnie, że go doceniają, ale nie wygląda mi to na rzetelny ranking. Ale może ja się nie znam.

 

EDIT

Aaaa, to głosowanie. Teraz rozumiem ;).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Holopainen w początkowych latach działania zespołu pokazywał swoje prawdziwe możliwości grania na klawiszach.. Przykładowo "Astral Romance", które wrzuciłem tutaj: http://forum.nightwish.pl/watek-ciekawe-i-niekonwencjonalne-wykonania-live

 

Dziś już raczej tylko wzmacnia klawiszami orkiestrę albo dodaje akordy z tle. No, czasem uraczy nas solówką w Planet Hell. :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

To prawda, kiedyś wysilał sie bardziej niż obecnie, ale żeby miał być czwartym klawiszowcem na świecie (nawet wtedy)? NO WAY ;).

Share this post


Link to post
Share on other sites

http://nightwish.pl/tuomas-ukonczyl-demo-solowego-albumu/

Tuo ukończył demo swojego solowego albumu. Teraz będzie współpracował z Pipem nad orkiestracjami.

 

Jak myślicie, kto będzie śpiewał na jego płycie? ;)

Stawiam na Kurkelę (o ile zna angielski?), może Tony Kakko, Marco, Floor... Choć podejrzewam, że większe szanse mają osoby spoza kręgu NW.

 

Jedno jest pewne, ani Turunenki ani Olssonki nie usłyszymy. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

W sumie wszystko mi jedno kto będzie śpiewał - ważniejesze jak ^^ i czy mi się spodoba.

 

PS Jak świetnie to zobaczyć na stronie XD Wiedziałam, ze zapomnę o tym akcencie nad "e" w tournée :P

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.